Wielkie bieganie w Szczecinku dla specjalistów i amatorów

Dni Olimpijczyka

Dni Olimpijczyka

sobota: godz. 9-14 zawody w skoku wzwyż w Barwicach (o imprezie szerzej piszemy na str. 11), turniej taekwondo w Bornem Sulinowie, pokazy jeździeckie w Białym Borze, turniej koszykówki w SP4 w Szczecinku; godz. 17.30 gala olimpijczyka w kinie Wolność

niedziela: godz. 9.30 początek biegów młodzieżowych na stadionie OSiR Szczecinek, godz. 10.25 oficjalna inauguracja Dni Olimpijczyka.

Przez najbliższy weekend cały powiat szczecinecki będzie żył sportem. W ramach Dni Olimpijczyka w każdej z gmin rozgrywane są zawody sportowe oraz spotkania z byłymi i aktualnymi olimpijczykami i paraolimpjczykami.

Punktem kulminacyjnym Dni jest jednak niedzielny bieg uliczny, któremu od bez mała 30. lat patronuje Winand Osiński, lekkoatleta Unii Szczecinek, maratończyk z igrzysk w Helsinkach i pierwszy olimpijczyk regionu koszalińskiego.

W niedzielę od rana na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji startują dzieci i młodzież na trasach wytyczonych okolicznymi ulicami. Nie zabraknie także wspólnego biegu rodziców z najmłodszymi dziećmi. Wszystkich chętnych zapraszamy na stadion do aktywnego udziału w imprezie. Wśród wszystkich uczestników biegów młodzieżowych rozlosowane zostaną cenne nagrody i upominki.

Kibice już ostrzą sobie zęby na niezwykłe emocje w biegu głównym na 10 kilometrów. Lekkoatleci zmierzą się na trudnym dystansie, na którym wytrzymałość trzeba połączyć z szybkością. Organizatorzy spodziewają się nawet ponad 300 biegaczy, co będzie absolutnym rekordem zawodów.

Program 26. Memoriału Ulicznego im. Winanda Osińskiego:
godz. 9.30 otwarcie i start biegów młodzieżowych,

godz. 12.40 start biegu rodziców z dziećmi,

godz. 13 start ostry do biegu głównego,

godz. 14.15 dekoracja biegu głównego,

godz. 14.30 losowanie nagród i upominków dla uczestników biegów młodzieżowych,

godz. 19.30 koncert Kasi Cerekwickiej, Libera i Donia (tereny OSiR).

Obok zawodowców, którzy będą rozdawać karty, na starcie zamelduje się coraz większa grupa amatorów. - I o to nam chodzi, bo bieganie jest nie tylko modą - mówi Roman Toboła, trener ze Szczecinka i uznany spiker imprez biegowych w całej Polsce, który wykonał wielką procę promując biegi Osińskiego w kraju.

Kto może wygrać w tym roku? Wydaje się, że zwycięzcy trzeba szukać w gronie Kenijczyków Boniface Wambua N" Nduwa i Abrahama Yatora. Pierwszy wygrywał już półmaratony w Pile i Poznaniu. Jeżeli dojdzie do wspólnego finiszu liczyć się będzie Ukrainiec Michaił Iveruk, zwycięzca maratonów we Wrocławiu i Poznaniu. Łatwo skóry nie sprzedadzą też zapewne Polacy z Piotrem Drwalem na czele.