Wielkie remonty w liceum im. księżnej Elżbiety w Szczecinku

Takich inwestycji liceum nie przechodziło od początku swego istnienia, czyli od bez mała 100 lat. Szczecineckie starostwo wyłoniło właśnie wykonawcę termomodernizacji I LO im. księżnej Elżbiety.

- Za 879 tys. zł roboty wykona firma ze Szczecina - mówi starosta Krzysztof Lis. Najdroższy oferent cenił się prawie pół miliona więcej.

Co będzie zrobione za te pieniądze? Przede wszystkim wymienione poszycie dachu i ocieplony stropodach. Szkoła dostanie także całkiem nową instalację grzewczą. Zmieni się elewacja, która teraz miejscami odpada całymi płatami. Do ustalenia pozostaje jeszcze z konserwatorem zabytków jej kolorystyka.

- Zburzymy także okropną przybudówkę, w której kiedyś mieściła się kotłownia - mówi dyrektor ogólniaka Jerzy Kania.

W tym miejscu od podwórka odtworzone zostaną okno i zabytkowe drzwi.

- Chcemy także odsłonić zatynkowany napis o nieznanej jeszcze treści - dodaje szef szkoły. - Podobny napis (łacińska sentencja Juventuti sacrum - "poświęcone uczącym się" - dop. red.) kryje się pod tynkiem nad wejściem głównym i oczywiście także go osłonimy.

Zgodnie z umową roboty mają się zakończyć w tym roku, chyba że budowlańców zaskoczy ostra zima.
Na razie zakończyły się wielkie porządki na strychu. Wyrzucono stosy rupieci i mebli zbieranych przez całe dekady. Były nawet meble z lat 50.!
W przyszłości planuje się zagospodarowanie większości strychu na potrzeby szkoły (w tej chwili to graciarnia - z wyjątkiem niewielkiej harcówki, która doczeka się w końcu ogrzewania). Przypomnijmy też, że niedawno w I LO wymieniono wszystkie okna.

Z okien szkoły licealiści mogą także podglądać wielki plac budowy nowej hali sportowej. Małą i starą salkę gimnastyczną już w połowie przyszłego roku zastąpi nowoczesny obiekt stawiany kosztem blisko 8 mln zł.

- Myślę, że w roku 700-lecia Szczecinka, gdy planujemy zorganizować zjazd absolwentów, wielu z nich nie pozna swojej szkoły - cieszy się dyrektor Jerzy Kania.