Wiemy, co ze zlotem militarnym w Bornem Sulinowie. Nie są to dobre wieści [zdjęcia]

- Na mamy zgody na organizację imprezy masowej, bo nie ma wytycznych, które pozwoliłyby ją zorganizować i policja nawet nie chce od nas przyjąć dokumentów – mówi Jarosław Marczyński, prezes Stowarzyszenia Miłośników Militarnej Historii Bornego Sulinowa, organizator zlotu pojazdów militarnych. – Może będzie coś wiadomo w lipcu, ale dla nas już teraz jest za późno, aby przygotować logistyczne zlot w dotychczasowym wymiarze, czyli w otwartej formule. Stąd nasza decyzja o organizacji imprezy jedynie dla uczestników zlotu.

W tym roku zlot odbędzie się, ale tylko dla zarejestrowanych uczestników – bez udziału gości. Szkoda, ale takie są przepisy, w jakich muszą się poruszać organizatorzy ze Stowarzyszenia Miłośników Militarnej Historii Bornego Sulinowa. Impreza zlotowa zawita do dawnej bazy wojsk sowieckich i niemieckich od 12 do 15 sierpnia.

- Musimy spełnić szereg wymogów, np. zabezpieczenie dwóch zespołów medycznych, w tym jeden covidowy – mówi Jarosław Marczyński. – Limit uczestników wyznaczony jest na tysiąc osób, nie licząc organizatorów i służb pomocniczych. W tym limicie będzie miejsce tylko dla 200 osób niezaszczepionych przeciwko Covid-19. Reszta będzie musiała się okazać certyfikatem covidowym potwierdzającym zaszczepienie lub przejście zakażenia Covid-19.

Przypomnijmy, że rok temu borneński zlot odwołano z uwagi na restrykcje epidemiczne.