I trudno się temu dziwić: chętni do kąpieli, nawet w jeszcze ciągle chłodnym Bałtyku, zawsze się znajdą, a pod okiem wysportowanego, młodego człowieka w pomarańczowej koszulce jakoś raźniej wchodzić do wody. O 15 dni dłużej, bo do połowy września, potrwa tegoroczna ratownicza służba. Kołobrzeskiej plaży strzec będzie ekipa ratowników rozlokowana na 10 stanowiskach; przybyło jedno dodatkowe na plaży zachodniej: - Bardzo dobrze, że powstało - mówi szefujący od trzech lat kołobrzeskim ratownikom, Albert Frączyk. - Było potrzebne. Sygnalizowali nam to nawet mieszkańcy tej części miasta. Ekipa ratowników będzie liczyć 65 osób. W komplecie będą z początkiem lipca. Ponad polowa ratowników to ludzie spoza Kołobrzegu: - Tak już jest, że ludzie z uprawnieniami szukają atrakcyjnych miejsc pracy poza swoim miastem. A jeśli dodam, że nasze uprawnienia honorowane są także poza granicami kraju, wszystko staje się jasne… - dodaje. Ratownicy mają szansę znaleźć pracę np. w Chorwacji. Oczywiście, Kołobrzeg jest piękny, ale tych, którzy wybierają pracę połączoną z poznawaniem uroków zagranicznych kurortów trudno nie zrozumieć. Do nas ściągają za to m.in. ratownicy z południa Polski. Niektórzy z nich są wierni Kołobrzegowi od kilkunastu lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?