Wierni z Koszalina zrzucają się na specjalny konfesjonał. Ma być zamykany i wygłuszony

Konfesjonał będzie wykonany na zamówienie i stanie w tylnej części świątyni. Plan jest taki, że docelowo w kościele staną dwa takie konfesjonały, po obu stronach drzwi wejściowych.

Skąd pomysł, aby tak skonstruowane konfesjonały znalazły swoje miejsce w koszalińskiej świątyni?

- Zainspirowali nas nasi parafianie, którzy już od pewnego czasu apelowali o realizację takiego właśnie projektu – mówi ksiądz Paweł Wojtalewicz, proboszcz w parafii Ducha Świętego w Koszalinie. - Przede wszystkim chodzi tu o zapewnienie jak największego komfortu ludziom starszym i niepełnosprawnym. Wiadomo, że osoby w podeszłym wieku mają gorszy słuch, a to oznacza, że trzeba mówić do nich głośniej, a i one same też mówią głośniej niż osoby z normalnym słuchem. Jest to krępująca sytuacja dla wszystkich, bo w przypadku klasycznego konfesjonału postronni ludzie często stoją blisko i chcąc nie chcąc słyszą więcej niż by sami chcieli. Pamiętajmy też, że starszym osobom jak i niepełnosprawnym przyklęknięcie na wąskim klęczniku to duży problem. Dlatego w nowym konfesjonale w czasie spowiedzi będzie można klęknąć, usiąść lub stać. W zależności od stanu zdrowia spowiadającej się osoby – wyjaśnia ksiądz proboszcz.

Koszt takiego konfesjonału to 30 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę możliwości parafii jest to kwota niemała. Stąd apel do parafian i wszystkich, którzy chcieliby przyłączyć się do zbiórki o finansowe wsparcie. - W tej chwili uzbieraliśmy 16 tysięcy złotych. Potrzebne jest więc drugie tyle. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę – podkreśla duchowny.

Z racji dużych kosztów postawienia takich konfesjonałów jest niewiele. W Koszalinie taka konstrukcja od kilku lat stoi w kaplicy Domu Miłosierdzia Bożego. - I świetnie się sprawdza. Ludzie lubią z niej korzystać, bo stwarza komfortowe warunki, a wiadomo, że spowiedź święta to intymne spotkanie, w czasie którego ważne są cisza, spokój i niczym niezakłócona rozmowa spowiednika i osoby spowiadającej się. Takie konfesjonały bardzo ułatwiają życie osobom starszym i chorym, bo można tu wygodnie usiąść. To idealne miejsce dla dobrych, głębokich spowiedzi. – mówi ksiądz Radosław Siwiński, kierujący Domem Miłosierdzia Bożego.