Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiktor Kamieniarz komentuje: Odebrali mi nawet szansę pożegnania się z uczniami!

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Wiktor Kamieniarz komentuje: Odebrali mi nawet mi szansę pożegnania się z uczniami!
Wiktor Kamieniarz komentuje: Odebrali mi nawet mi szansę pożegnania się z uczniami! archiwum
Chwilę po zakończeniu roku szkolnego dyrektor Kamieniarz usłyszał, że prezydent Koszalina nie przedłuży już kadencji dyrektora na przyszły rok. 31 sierpnia Wiktor Kamieniarz skończy swoje rządy i nie będzie już dyrektorem „Bronka”. Pełniącą obowiązki dyrektora zostanie Bogusława Hordyńska, dotychczasowa wicedyrektor. Już wyraziła na to zgodę. Kamieniarz rządził „Bronkiem” przez ostatnich 15 lat.

Wiktor Kamieniarz odniósł sie już do sprawy w długim poście na Facebooku:

Odebrali mi nawet mi szansę pożegnania się z uczniami!

Dzisiaj, zgodnie z tradycją, odbyła się uroczystość zakończenia roku szkolnego. Była ze wszech miar podniosła - żegnaliśmy trójkę nauczycieli: Marię Płóciennik, Iwonę Lubomską i księdza Tomasza Kudaszewicza.

Po zakończeniu uroczystości otrzymałem informację, że jako jedyny dyrektor szkoły w Koszalinie nie otrzymam powierzenia stanowiska na następny rok. Nawet potrafię to zrozumieć, przecież swoje lata to ja mam. Ale nie potrafię zrozumieć, że z ogłoszeniem decyzji czekano do zakończenia uroczystości w szkole. Odebrano mi prawo, a taka jest święta tradycja w edukacji, pożegnania przez uczniów odchodzącego dyrektora, odebrano mi zaszczyt pożegnania się z moimi uczniami. Dla nich ciężko pracowałem przez 15 lat, a oni odpłacali mi się wynikami w nauce, zaangażowaniem społecznym i olimpiadami. Za to Wam, absolwenci i uczniowie, dziękuję.
Podła jest ta nasza koszalińska władza w osobach prezydenta Jedlińskiego i jego zastępcy Krzyżanowskiego. Są mściwi, aż do bólu. Nieprzestrzegający etyki i zasad oraz zwyczajów. Gdy sobie pomyślę, że planując moje wyrzucenie, jeszcze w maju postanowili mi, o tak na pożegnanie, obniżyć ocenę pracy, to włoscy dęba stają. No cóż, jak powiedziałem, mściwi aż do bólu.

Jeden z lokalnych polityków, i to z ugrupowania w/w panów, w maju mi rzekł – uważaj, pierwszy to Mściwój (prezydent), drugi to Mszczuj (jego zastępca), oni ci nigdy nie zapomną. Gdy powiedziałem, że przesadza, lekko się uśmiechnął. Gdy rzekłem, że są granice wredności, zaczął się śmiać. Niestety miał rację.

Wiem, że kiedyś trzeba odejść. Gdy odchodzą moi nauczyciele, to żegnam ich z klasą. Przecież na to zasługują. W/w panowie też tak powinni postąpić. Powinni mieć odwagę dzisiaj przyjść do szkoły i na tej wzruszającej uroczystości mnie pożegnać i podziękować za to wszystko, co zrobiłem dla koszalińskiej oświaty. Niestety odwagi w nich jest zero, a klasy jeszcze mniej. Myślę, że w gabinecie prezydenta panowie cieszyli się, że mnie załatwili.

Popsuję panom humor – moja żona cieszyła się bardziej, że będę siedział w końcu w domu i ruszymy w świat.

Wiktor Kamieniarz traci stanowisko. Nie będzie już dyrektorem "Bronka"

Zobacz także: Zakończenie roku szkolnego klas 8 w SP nr 3 w Koszalinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo