Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirusy grypy atakują. W czwartek poradzimy jak się bronić

Ilona Stec [email protected]
W koszalińskiej Przychodni Lekarzy Rodzinnych "Panaceum” - podobnie, jak w innych przychodniach - pacjentów z objawami przeziębienia jest coraz więcej. Wczoraj rano przez lecznicę przewinęły się tłumy chorych. Dopiero po południu w poczekalniach zrobiło się luźniej.
W koszalińskiej Przychodni Lekarzy Rodzinnych "Panaceum” - podobnie, jak w innych przychodniach - pacjentów z objawami przeziębienia jest coraz więcej. Wczoraj rano przez lecznicę przewinęły się tłumy chorych. Dopiero po południu w poczekalniach zrobiło się luźniej. Fot. Radosław Brzostek
W przychodniach pacjentów jest coraz więcej. To znak, że wirusy rozpoczęły już swój sezonowy szturm.

Lekarz przy telefonie

Lekarz przy telefonie

Jak radzić sobie z przeziębieniem i grypą, jak odróżnić grypę od zwykłej sezonowej infekcji wirusowej, jak chronić siebie i najbliższych przed zachorowaniem? Już jutro będzie okazja, by zapytać o to specjalistę. Od godz. 10 do 11 dyżur przy naszym redakcyjnym telefonie obejmie
doktor Gabriela Kowalska-Karaczun, kierownik
Przychodni Lekarzy Rodzinnych "Panaceum" w Koszalinie, która odpowie na pytania Czytelników dotyczące grypy i przeziębienia. Zainteresowani będą mogli dzwonić pod numer: (094) 347 35 32.
Przed dyżurem można też przesyłać pytanie
pocztą mailową: [email protected]

Jak się przed nimi bronić powie doktor Gabriela Kowalska-Karaczun, podczas jutrzejszego dyżuru przy telefonie.

Do przychodni w regionie trafia ostatnio coraz więcej chorych z objawami grypy i przeziębienia.
- Wśród dorosłych sytuacja epidemiologiczna specjalnie nie odbiega od tego, co zwykle obserwujemy o tej porze roku. Sporo jest chorych zgłaszających się z infekcjami dróg oddechowych, ale jakiegoś wyraźnego wzrostu zachorowań na razie nie widać - mówi doktor Wojciech Szamrej, kierownik przychodni "Salvita" w Koszalinie. - I tylko u pojedynczych pacjentów stwierdzamy typowe objawy wskazujące na grypę. Bardzo dużo mamy natomiast chorych dzieci - informuje. One także w większości trafiają do lekarza nie z grypą, lecz z przeziębieniami wywołanymi innymi infekcjami.

Doktor Renata Szamrej, pediatra z "Salvity", przyjmowała ostatnio nawet ponad setkę małych pacjentów dziennie. Lekarze podejrzewają, że część chorych dzieci nie trafia do lekarza. Wiele leków, stosowanych w leczeniu infekcji związanych z przeziębieniem, można dostać bez recepty. Jeśli więc w rodzinie choruje kolejne dziecko, rodzice do lekarza już nie idą, tylko zatrzymują je w domu i - jeśli ma podobne objawy - kurują je takimi lekami, jakie lekarz zlecił wcześniej.
Więcej chorych, zwłaszcza dzieci, zgłasza się ostatnio także do Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej w Koszalinie. Przybyło pacjentów w Przychodni Lekarzy Rodzinnych "Panaceum". Zdecydowanie więcej sezonowych infekcji - i u dzieci, i u dorosłych pacjentów - odnotowują od kilku dni lekarze z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Rodzina". - Część chorych ma już wyraźne objawy grypopodobne, z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że to grypa. Niestety, jako lekarze rodzinni nie mamy możliwości weryfikacji tej diagnozy - mówi doktor Adam Zając, kierownik NZOZ "Rodzina".

Kilkakrotnie więcej przeziębionych pacjentów niż dotychczas przyjęli wczoraj lekarze rodzinni w poradni w Mielnie. Tu także chorują i dzieci, i dorośli. Jak twierdzą specjaliści, to dopiero początek wirusowej epidemii, prawdziwa fala zachorowań jeszcze przed nami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!