MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wjechał w przystanek. Psychiatrzy o Danielu C.

ima
W czwartek o godz.9, w Sądzie Okręgowym w Koszalinie rozpocznie się kolejny dzień procesu, w którym oskarżonym jest 22 –letni Daniel C.
W czwartek o godz.9, w Sądzie Okręgowym w Koszalinie rozpocznie się kolejny dzień procesu, w którym oskarżonym jest 22 –letni Daniel C. archiwum
W czwartek o godz.9, w Sądzie Okręgowym w Koszalinie rozpocznie się kolejny dzień procesu, w którym oskarżonym jest 22 -letni Daniel C. Ponad rok temu, będąc pod wpływem narkotyków staranował przystanek Komunikacji Miejskiej w Kołobrzegu. Zabił 19 - latkę. Jej dwie przyjaciółki, rówieśniczki, poważnie ranił. Grozi mu nawet dożywocie.

To bardzo ważny moment trwającego od połowy października procesu. Dziś sąd wysłucha dwóch zespołów psychiatrów, którzy przygotowali dwie, kolejno zlecane przez prokuraturę ekspertyzy, dotyczące stanu świadomości Daniela C. w chwili gdy doszło do wypadku.

Biegli orzekli, że był wtedy niepoczytalny. Prokuratura nie ma jednak wątpliwości, że nie zwalnia go to od odpowiedzialności karnej, bo wprowadzając się w stan odurzenia mógł przewidzieć, że grozi to utratą kontroli nad sobą.

Kolejny dzień procesu oskarżonego o zabójstwo Daniela C.

Daniel C. jest oskarżony o zabójstwo Martyny Lewandowskiej i narażenie na utratę zdrowia i życia dwóch pozostałych dziewcząt, Anny i Karoliny. Przypomnijmy, 29 lipca ub.r., rano, trzy przyjaciółki z jednej klasy dopiero co ukończonego liceum w Śmiglu, po jednodniowym wypadzie nad morze, już spakowane, chciały dojechać autobusem na dworzec. Były już na przystanku, gdy wjechał w nie rozpędzony volkswagen prowadzony przez Daniela C. Mężczyzna był pod silnym działaniem środków odurzających.

Wcześniej całą noc bawił się na festiwalu Sunrise. Prokuratura chce udowodnić, że zabił i okaleczył celowo. Mężczyznę obciążają słowa jadącej z nim dziewczyny, która tuż po wypadku, mówiła m.in. przewożącemu ją na komendę policjantowi, że jej chłopak zbliżając się do przystanku krzyczał: "zobacz jak rozj… te k…". Młoda kobieta w śledztwie nie potwierdziła tych słów, skorzystała z prawa do odmowy składania zeznań, przysługującego najbliższym oskarżonego.

Daniel C. nie przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień. Podczas pierwszej rozprawy przepraszał poszkodowane dziewczęta i rodziców nieżyjącej Martyny. Jej ojciec, Mirosław Lewandowski jest w tym procesie oskarżycielem posiłkowym. Podobnie Anna i Karolina.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!