Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poproś o zaświadczenie

(dos)
Do głogowskiej inspekcji sanitarnej nie zgłosił się nikt z żądaniem zbadania mięsa zwierzęcia z własnego uboju, choć mieszkańcy miasta często zaopatrują się bezpośrednio u hodowców.

- Zanim uraczysz się szynką z kupionej od rolnika półtuszy, sprawdź czy zwierzę było zdrowe - radzi powiatowy lekarz weterynarii Ryszard Toczyłowski. Kontrola weterynaryjna takiego mięsa jest obowiązkiem, którego niedopełnienie grozi karą. W tym roku do sądu grodzkiego skierowane zostały trzy takie sprawy, a na właścicieli ubitych sztuk trzody nałożono grzywny.

Poproś o zaświadczenie

- Nie rozumiem ludzi, którzy kupują nie zbadaną świnię - powiedział R. Toczyłowski. - Jeśli biorą ją od jakiegoś rolnika, niech poproszą go o zaświadczenie z badania weterynaryjnego.
Wiele osób sądzi, że wystarczy przynieść do weterynarza próbkę mięsa do zbadania, by mieć pewność, że jego konsumpcja nam nie zaszkodzi. Tymczasem lekarz dokona oceny zdrowia zwierzęcia tylko wtedy, gdy przebada całą ubitą sztukę oraz jej wnętrzności. Mikroskopowe badanie próbki może tylko potwierdzić, że zwierzę nie było chore na włośnicę. Nie ma możliwości wykrycia w ten sposób wielu innych, niebezpiecznych chorób.

Weterynarz w sklepie

- Koszt zbadania całej sztuki u właściciela zwierzęcia jest taki sam, jak badanie próbki mięsa w lecznicy i wynosi 12,60 zł - twierdzi R. Toczyłowski. - Dodatkowo płaci się tylko za dojazd. Nie ma też problemu, by z weterynarzem umówić się na sobotę, należy tylko zgłosić fakt uboju wcześniej.
Badaniom weterynaryjnym powinny być poddane także upolowane zwierzęta leśne, przeznaczone do konsumpcji.
W powiecie głogowskim znajdują się tylko dwie ubojnie, w Jerzmanowej i w Bukwicy. Objęte są one nadzorem weterynaryjnym, podobnie jak punkty rozbioru mięsa przy sklepach Intermarche i miniMal, bo tylko tam prowadzona jest produkcja mięsna. Pozostałe punkty rozbioru mięsa w mieście nadzoruje sanepid.
Jak powiedział właściciel sklepu Intermarche w Głogowie Janusz Bartkowiak, w sklepie prowadzona jest produkcja białej kiełbasy i innych kiełbas surowych, co wymaga zapewnienia ciągu chłodniczego. Temperatura całego procesu jest stale kontrolowana przez komputer, a zapis pozostaje do wglądu dla lekarza weterynarii. Półtusze dostarczane są z ubojni na terenie województwa dolnośląskiego i wielkopolskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska