Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze chowają głowę w piasek

(mas)
Helena Guzińska z ul. Sarzyńskiej: - Ludzie! Dajcie żyć, nie chcemy tych smrodów! - nie wytrzymała podczas prezentacji starsza pani.
Helena Guzińska z ul. Sarzyńskiej: - Ludzie! Dajcie żyć, nie chcemy tych smrodów! - nie wytrzymała podczas prezentacji starsza pani. Piotr Czapliński
Naprawdę gorąco było na wczorajszym spotkaniu w firmie Wrotniewskich, którzy chcą budować krematorium na koszalińskim cmentarzu. I to mimo tego, że przyszła tylko garstka zainteresowanych - nieco ponad 20 osób, głównie z ul. Sarzyńskiej. Zawiedli za to prezydenci Koszalina: żaden się nie pojawił.

- Zlekceważono nas. Schowali głowę w piasek. Wkrótce wybory, to im podziękujemy - komentowali mieszkańcy.
Zaczęło się od prezentacji planów zabudowy. Zbigniew Wrotniewski przekonywał mieszkańców do swoich pomysłów oraz do tego, że spalarnia zwłok nikomu nie będzie szkodzić. - Mam na to ekspertyzy naukowców - mówił. - Lokalizację na cmentarzu dopuszcza także sanepid.
Przypomnijmy, inwestor ma pozwolenie na budowę krematorium przy swojej firmie przy ul. Różanej. Pod wpływem narastających kontrowersji, na prośbę miasta, rozważył inne miejsca. Wskazał cmentarz. Teraz od miasta zależy, czy tutaj faktycznie krematorium powstanie. Bo jeżeli chodzi o ul. Różaną, to miasto nie ma już nic do gadania - wydało pozwolenie, nie miało zresztą podstaw prawnych, by tego nie robić - i koniec. Żaden z prezydentów nie pofatygował się jednak wczoraj, by o tym rozmawiać z mieszkańcami. Spotkanie zorganizował Z. Wrotniewski, który władze zaprosił. Był tylko dyrektor wydziału architektury oraz administrator cmentarza komunalnego - żaden słowem się nie odezwał.
- Jeżeli nie postawimy przy ul. Kamieniarskiej centrum pogrzebowego, które oddzieli wasze domy od cmentarza, to za dwa - trzy lata będziecie mieszkać wśród grobów, bo ich każdego dnia przybywa - przekonywał zebranych Z. Wrotniewski. - A tak będziecie mieć widok na piękny park.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!