Włamanie do baru w Kołobrzegu. Weszła przez okno, ukradła 500 złotych. Grozi jej do 10 lat więzienia

Ta historia rozegrała się w miniony weekend. Gdy właściciele lokalu gastronomicznego weszli rano do wnętrza, zauważyli uchylone okiennice. Wyglądało na to, że ktoś wszedł przez okno do środka i ukradł z kasy 500 złotych. Złodziej, a dokładniej złodziejka, nie przewidziała, że lokal ma swój monitoring. Wszystko to zarejestrowały zainstalowane kamery.

Następnego dnia właściciel baru zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, poinformował o całym zajściu i przekazał nagranie.

- Policjanci referatu dochodzeniowo-śledczego skupili się na szybkim zatrzymaniu sprawcy - informuje st. sierż. Karolina Seemann, oficer prasowy kołobrzeskiej komendy.

- Dotarli do miejsca czasowego zamieszkania domniemanej sprawczyni i ustalili, gdzie obecnie pracuje. W rezultacie w kilka godzin od zgłoszenia zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali 31-latkę.

Kobieta posturą i wyglądem przypominała osobę z nagrania. Podczas przesłuchania przyznała się do włamania i kradzieży. Teraz za przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi jej nawet 10 lat pozbawienia wolności.