Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włochom się udało

Krzysztof Dziedzic [email protected]
Obrońca Włoch Christian Panucci strzelił wyrównującego gola dla Włochów. Jednak w 81 minucie po jego faulu we własnym polu karnym Rumuni dostali rzut karny, który mógł wyeliminować Włochów z mistrzostw.
Obrońca Włoch Christian Panucci strzelił wyrównującego gola dla Włochów. Jednak w 81 minucie po jego faulu we własnym polu karnym Rumuni dostali rzut karny, który mógł wyeliminować Włochów z mistrzostw.
Po bardzo dobrym meczu mistrzowie świata Włosi zremisowali 1:1 z Rumunią i zachowali szanse na wyjście z grupy i awans do ćwierćfinału.

Włochy - Rumunia 1:1 (0:0)

Włochy - Rumunia 1:1 (0:0)

Bramki: Panucci (56) - Mutu (55)
Sędziował: Tom Henning Ovrebo (Norwegia). Widzów: 31000. Żółte kartki: Pirlo, De Rossi - Mutu, Chivu, Goian.
Włochy: Buffon - Zambrotta, Chiellini, Panucci, Grosso - De Rossi, Pirlo, Perrotta (57 Cassano) - Camoranesi (85 Ambrosini), Del Piero (77 Quagliarella), Toni.
Rumunia: Lobont - Contra, Goian, Tamas, Rat - Chivu, Codrea, Radoi (25 Dica), Petre (60 Nicolita) - Mutu (88 Cocis), Niculae.

Mieli ogromne szczęście, bo w 81 minucie Adrian Mutu nie wykorzystał rzutu karnego dla Rumunii.

Jak na razie najlepsze mecze w mistrzostwach to te, w których grają Włosi (poprzednio 0:3 z Holandią). Ich trzecie spotkanie grupowe - z Francuzami - zapowiada się więc fantastycznie. Tym bardziej, że Włosi będą potrzebować zwycięstwa.

Wczorajszy mecz był wspaniałym, bardzo dramatycznym widowiskiem, który trzymał w napięciu od początku do końca.

Wymiana ciosów
W 9 minucie po centrze Simone Perrotty z pięciu metrów głową strzelał Alessandro Del Piero, ale na drodze piłki stanął Dorin Goian, który zdołał ją wyekspediować poza boisko. W 13. minucie znów gorąco zrobiło się pod bramką Bogdana Lobonta - po centrze Mauro Camoranesiego piłki głową nie sięgnął jednak Luca Toni.

Po dobrym początku Włosi nieco spuścili z tonu, ale wciąż posiadali przewagę. Pozwolili jednak Rumunom na stworzenie kilku groźnych okazji. Najlepszą zmarnował w 15. minucie Mutu, który w sytuacji sam na sam z ostrego kąta nie zdołał pokonać Gianluigiego Buffona. Trzy minuty później z prawie czterdziestu metrów huknął Gabriel Tamas, ale fantastycznie, końcami palców piłkę na róg wybił włoski golkiper.

W 20. minucie Buffonowi w sukurs przyszedł słupek. Po strzale z rzutu wolnego Cristiana Chivu piłka odbiła się od Christiana Panucciego, odbiła się od słupka i wyszła w pole. Potem trwała zacięta wymiana ciosów, ale napastnikom brakowało szczęścia.

Ostatnie pięć minut pierwszej połowy to zmasowany atak Włochów. W doliczonym czasie gry w pierwszej połowie po strzale głową Toniego piłka wpadła do siatki. Sędzia uznał jednak, że napastnik reprezentacji Włoch był na spalonym. Nie miał racji.

Gol i szybka odpowiedź
Drugą połowę lepiej rozpoczęli Rumunii. W 52. minucie z 25 metrów strzelał Mutu, ale piłkę bez trudu złapał Buffon.
Trzy minuty później ofensywny pomocnik reprezentacji Rumunii włoskiego bramkarza już pokonał. Koszmarny błąd popełnił Gianluca Zambrotta, który głową chciał zgrać futbolówkę do Buffona, ale nie zauważył, że zza jego pleców wyskoczył Mutu. Rumun dopadł do zbyt krótko podawanej piłki i bez trudu zdobył gola.
Odpowiedź Włochów była jednak natychmiastowa. Minutę po bramce Mutu odrobili straty. Po centrze z rzutu rożnego i zgraniu przez Giorgio Chielliniego piłkę do siatki z najbliższej odległości skierował Panucci.

W 70 minucie po kolejnej kontrze Rumunów z ostrego kąta uderzał Banel Nicolita. Pięć minut później znów fantastycznie Włochów powstrzymał Lobont. Tym razem rumuński bramkarz złapał piłkę po groźnym strzale Daniele De Rossiego.
W 81 minucie mogła i powinna paść zwycięska bramka dla Rumunii. W polu karnym Włochów o piłkę walczył Niculae, a sędzia uznał, że pomógł mu w tym Panucci i podyktował rzut karny. Decyzja była równie nieoczekiwana jak ta, z czwartkowego meczu Polaków z Austriakami. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Mutu. Uderzył mocno, ale Buffon w sobie tylko znany sposób zdołał odbić futbolówkę najpierw ręką, a później jeszcze nogą.

Do końca meczu Włosi dążyli do zdobycia zwycięskiego gola, ale Rumuni bronili się umiejętnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!