Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda ma świadomość

(qba)
W zeszłym roku powódź w Białogardzie była jedna z największych w historii. Do ochrony miasta wykorzystano kilka tysięcy worków z piaskiem. Później, gdy woda opadła, Parsętę oczyszczono i pogłębiono. To ma ponoć zmniejszyć skutki ewentualnej powodzi w tym roku, już wiosną.
W zeszłym roku powódź w Białogardzie była jedna z największych w historii. Do ochrony miasta wykorzystano kilka tysięcy worków z piaskiem. Później, gdy woda opadła, Parsętę oczyszczono i pogłębiono. To ma ponoć zmniejszyć skutki ewentualnej powodzi w tym roku, już wiosną. Archiwum
Rusza w końcu sprawa ochrony powiatu białogardzkiego przed powodzią. Jest już gotowe studium wykonalności zbiornika retencyjnego, a wojewoda ma wkrótce wystąpić do premiera RP o przyznanie pieniędzy na przygotowanie dokumentacji technicznej. Dobre i to.

Obudziliśmy sumienia urzędników. Przypomnijmy, niedawno pisaliśmy o wciąż odwlekających się w czasie jakichkolwiek decyzjach w sprawie zagrażających okolicom Białogardu powodzi. Od ponad 10 lat trwa wciąż dyskusja co lepiej zapobiegnie katastrofie - budowa zbiornika, zapory, a może jeszcze czegoś innego. Kłótnia trwa, a kilkadziesiąt rodzin - przede wszystkim z Białogardu i Karlina - co wiosnę jest zalewana. Czy potrzeba ofiar śmiertelnych, by w końcu coś ruszyło? - zapytaliśmy na naszych łamach urzędników.
- Wojewoda Robert Krupowicz ma świadomość konieczności budowy przeciwpowodziowego zbiornika retencyjnego na rzece Parsęta. Potrzeba wybudowania takiego zbiornika jest oczywista i bezdyskusyjna - jasno oświadczyła nam Agnieszka Muchla, rzecznik wojewody.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!