Wojewódzka Liga Juniorów. Gwardia Koszalin - Salos Szczecin 3:0

W niedzielę na stadionie przy ulicy Fałata doszło do meczu na szczycie Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych. Młodzi gracze Gwardii Koszalin podejmowali swoich rówieśników z Salosu Szczecin. Podopieczni Marcina Lisztwana w pełni zrehabilitowali się swojemu rywalowi za wyjazdową porażkę poniesioną w pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami. Mimo, że dłużej przy piłce utrzymywali się goście, to młodzi gwardziści byli znacznie groźniejsi w sytuacjach podbramkowych. Swoje szanse do strzelenia gola mieli Bartłomiej Maciukajć, Sebastian Ginter oraz Szymon Król. Po dwudziestu minutach gry na znakomitą indywidualną akcję zdecydował się Ginter, a piłkę do siatki posłał Maciukajć. Trzy minuty później prowadzenie koszalińskiej drużyny podwyższył Sebastian Martofel. W drugiej części spotkania ten sam zawodnik ponownie najlepiej odnalazł się w polu karnym, celnie dobijając futbolówkę po strzale Macieja Szabłowińskiego. W kolejnych minutach więcej z gry mieli szczecinianie, lecz mimo kilku okazji do zdobycia bramki, nie zdołali wykorzystać żadnej z nich. W końcówce spotkania gospodarze ponownie zaczęli zagrażać bramce gości, jednak rezultat nie uległ już zmianie. Gwardia Koszalin - Salos Szczecin 3:0 (2:0)