Nie będzie żadnych zmian w granicach starówki. To tylko wizyta robocza - zapewnia Agnieszka Rychlicka z Działu Rejestru Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków w Szczecinie, zapytana przez "Głos" o powód zaplanowanej na poniedziałek wizji lokalnej w kołobrzeskim Śródmieściu.
W związku z poniedziałkową wizytą, pod koniec tygodnia miasto obiegła wiadomość o planowanych w centrum zmianach, które mogłyby w przyszłości ułatwić działania na przykład deweloperów. Umożliwić miałyby je z kolei działania WKZ.
O tym, że magistrat może mieć zakusy odnośnie zniesienia ochrony centrum Kołobrzegu donoszą przedstawiciele opozycji.
- Docierają do nas głosy, że zdaniem wielu rządzących, w Śródmieściu praktycznie nie ma już zabytków, więc po co ma w rejestrze figurować - mówi radny niezależny Andrzej Mielnik.
Z kolei Henryk Bieńkowski z "Razem dla Kołobrzegu" przypomina, jak w styczniu sugerowano, że po nowej zabudowie starówka zupełnie straciła swój pierwotny, zabytkowy charakter.
Zaniepokojenia nie kryją także członkowie Towarzystwa Opieki nad Zabytkami: - Wygląda na to, że komuś obecny stan ochrony zaczyna przeszkadzać, a to nie wróży niczego dobrego, zwłaszcza jeśli zmiany odnośnie zakresu ochrony konserwatorskiej Śródmieścia zaczną być rzeczywiście wprowadzane - komentuje Robert Dziemba, prezes kołobrzeskiego oddziału TOnZ.
Sugestie te dementuje Agnieszka Rychlicka z WKZ: - Po pierwsze o tym, czy jakiś obiekt będzie wykreślony z rejestru decyduje nie WKZ, ale minister kultury i dziedzictwa narodowego. Poza tym w sprawie kołobrzeskiej starówki, w całości czy części nie toczy się żadne postępowanie - wyjaśnia.
Po co zatem urzędnicy przyjeżdżają nad Parsętę? Nasza rozmówczyni wskazuje, że chodzi o sporządzenie dokumentacji graficznej, która jest obowiązkowym załącznikiem do utworzonej w 2011 r. karty zabytku, znajdującej się w rejestrze wojewódzkim. - Takich czynności nie da się zrobić zza biurka; bez oględzin się nie obejdzie - uzupełnia.
Zniszczona w ponad 90 proc. w czasie walk o miasto w marcu 1945 r., kołobrzeska starówka figuruje w rejestrze Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków od 1953 r. Zgodnie ze sporządzonymi wówczas zapisami, jako relikty przeszłości ochronie podlega obszar miasta gotyckiego, czyli teren, którego granicami są ulice: Wąska, Dubois, Budowlana oraz Rzeczna. Oznacza to, że wszelkie prowadzone tam inwestycje wymagają zgody WKZ, na przykład co do wyglądu budynków. Właśnie to najczęściej jest solą w oku potencjalnych inwestorów. d
Jedną z ulic okalających obszar gotyckiego miasta jest ul. Dubois (na pierwszym planie). Zespół Szkołó Ekonomicznych widoczny głębiej, znajduje się już poza starówką.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?