Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna na Ukrainie. SEW UW i Platforma migracyjna EWL sprawdziły, kim są uchodźcy z Ukrainy w Polsce, Czechach i Rumunii

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Od początku inwazji, ponad 4,5 mln osób wjechało do Polski z Ukrainy.
Od początku inwazji, ponad 4,5 mln osób wjechało do Polski z Ukrainy. Andrzej Banaś / Polska Press
Uchodźcy z Ukrainy to przede wszystkim dobrze wykształcone, chcące podjąć pracę kobiety, które po wojnie zamierzają wrócić do swojej ojczyzny. To główne wnioski z raportu nad uchodźcami z Ukrainy, którzy trafili do Polski, Czech i Rumunii, przedstawionego na Uniwersytecie Warszawskim. Badanie socjologiczne przeprowadziły Platforma Migracyjna EWL oraz Studium Europy Wschodniej UW.

Profesor Mariusz Kowalski z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział, że ankiety z udziałem uchodźców zbierano w okresie od marca do maja, głównie w punktach recepcyjnych w dużych miastach.

– Około 95 procent uchodźców we wszystkich krajach to były kobiety - to jest dosyć zrozumiałe. Średnia wieku to od 35 lat w Czechach do 40 lat w Rumunii. W sumie bardzo młodzi ludzie, bo pamiętajmy, że dotyczyło to tylko ludzi dorosłych. Dzieci dodatkowo obniżyłyby średnią wieku. Około 2/3 kobiet przybyło z dziećmi, najczęściej z jednym dzieckiem – relacjonował profesor Kowalski.

Jak dodał, z badania wynika również, że w niemal wszystkich przypadkach Ukrainki pozostawiły swych bliskich w kraju. Deklarowały jednak, że ich bliscy zamierzają do nich dołączyć w kraju aktualnego pobytu.

Dlaczego wybierano poszczególne kraje?

Uchodźców pytano również o czynnik, który miał największy wpływ na wybór pobytu w danym kraju w czasie wojny. W przypadku Polski 36 procent ankietowanych wskazało na to, że jesteśmy najbliższym kulturowo sąsiadem Ukrainy. Dla około jednej czwartej decydujące było posiadanie w Polsce rodziny, przyjaciół i znajomych, a także to, że Polska jest największym sąsiadem na Zachodzie.

Rekomendacja rodziny oraz posiadanie przyjaciół i znajomych były najważniejsze dla osób udających się do Czech. Natomiast aż dwie trzecie osób, które trafiły do Rumunii, zdecydowało się na ten kraj ze względu na jego członkostwo w NATO.

Prezes EWL Group Andrzej Korkus podkreślił, że profil uchodźców wojennych różni się od Ukraińców, którzy wcześniej migrowali zarobkowo, głównie do Polski i do Czech.

– Poziom wykształcenia, który widzimy tak naprawdę na wszystkich rynkach, jest dużo wyższy niż ten, który widzieliśmy w poprzednich grupach migrujących do Polski. Także widać tutaj, że ta migracja była wymuszona, to jest zupełnie inny profil migranta, niż widzieliśmy przedtem – ocenił Andrzej Korkus.

Autorzy badania zwracają jednak uwagę na fakt, że lepiej językiem polskim posługiwali się ukraińscy migranci zarobkowi. Większość uchodźców w Polsce i w Czechach planuje podjąć pracę. Gorzej sytuacja wygląda w Rumunii, gdzie takie deklaracje złożył co czwarty badany, a blisko 60 procent chce ubiegać się jedynie o status uchodźcy.

Uchodźcy z Ukrainy chcą wrócić do domu

Michalina Sielewicz z EWL Group zaznaczyła, że we wszystkich trzech krajach dominuje chęć jak najszybszego powrotu na Ukrainę po zakończeniu wojny.

– To są osoby, które mówią jasno, że zamierzają wrócić na Ukrainę. Ale zastanawiamy się nad tym, jak to będzie wyglądało za 5, 6, 7 miesięcy. Widzimy, że im dłużej trwa ten konflikt, tym bardziej będzie to miało wpływ na decyzję o powrocie na Ukrainę, więc te wyniki pewnie będą się zmieniały – powiedziała Sielewicz.

Czego boją się uchodźcy z Ukrainy?

Raport opisuje też główne obawy towarzyszące uchodźcom. W przypadku Polski i Rumunii to trudność w znalezieniu pracy. Lepiej sytuacja wygląda w Czechach, ale tam główną obawą jest słaba znajomość języka oraz – podobnie jak w Polsce i w Rumunii – troska o bliskich pozostających na Ukrainie.

Dyrektor Studium Europy Wschodniej UW doktor Jan Malicki zapowiedział kontynuację prac badawczych nad ukraińskimi uchodźcami.

– Powstał bardzo ciekawy materiał naukowy, po tym opracowaniu porównawczym można powiedzieć, że nawet próba 400 pozwala wyciągać bardzo daleko idące wnioski. To są wyniki, które są niezwykle interesujące również dla wszystkich resortów w Polsce, Czechach i Rumunii zajmujących się migracją – dodał Jan Malicki.

Z pełną treścią raportu można zapoznać się na stronach internetowych EWL Group oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, do Polski wjechało ponad 4,5 mln osób z tego kraju.

Źródło: Polskie Radio 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera