Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt gminy Biesiekierz przyznaje. Zawiodła komunikacja z mieszkańcami

Rozmawiał Michał Borkowski
Michał Borkowski
Rozmowa z Marianem Hermanowiczem, wójtem gminy Biesiekierz, którego próbowano odwołać ze stanowiska w niedzielnym referendum. Wynik głosowania jest nieważny z powodu zbyt niskiej frekwencji.

Co oznacza dla Pana taki wynik niedzielnego referendum?
- Oczywiście z punktu widzenia matematycznego taki wynik jest dla mnie korzystny. Referendum uznano za nieważne ponieważ do głosowania poszło zbyt mało ludzi. Nie zmienia to jednak faktu, że około tysiąca osób, które zagłosowało za szybszym zakończeniem mojej kadencji nie jest zadowolona ze mnie lub decyzji organów samorządowych. Według mnie problem tkwi w komunikacji z mieszkańcami, którzy nie zawsze są w stanie dotrzeć do tego co robimy w gminie. Przed referendum bardzo często padały w moim kierunku zarzuty, które były dla mnie zaskoczeniem. Świadczyły o tym, że mieszkańcy lub moi przeciwnicy nie czytają planów budżetowych lub dokumentów, które są dostępne w biuletynie informacji publicznej.

Czy już są jakieś konkretne pomysły na rozwiązanie tego problemu. Mieszkańcy bardzo często mówią o trudnościach, jakie ich spotykają gdy chcą cokolwiek załatwić w urzędzie gminy?
- Widzę potrzebę utworzenia, podobnie jak w innych gminach biura podawczego. Z założenia ma to być biuro, w którym nasi interesanci po raz pierwszy będą się stykać z urzędem. W jednym pokoju będzie można uzyskać informacje na każdy temat związany z funkcjonowaniem gminy. Z jednej strony wpłynie to na szybkość załatwiania spraw w urzędzie, a z drugiej zwiększy efektywność pracy urzędników, którzy będą zwolnieni z potrzeby udzielania podstawowych informacji mieszkańcom.
Osobiście otrzymuję bardzo dużo pytań od mieszkańców. Niestety nie jestem w stanie na wszystkie odpowiedzieć dlatego część korespondencji kieruję do moich urzędników. Chciałbym zatrudnić asystenta, który będzie nadzorować przepływ tych informacji. Nie koniecznie musi to dużo kosztować, a z pewnością poprawi komunikację z mieszkańcami.

.

Przed referendum wspominał Pan, że niepewność z tym związana utrudnia pracę. Czy teraz, już po zwycięskim dla Pana głosowaniu, gmina zacznie działać prężniej? Czy są już jakieś konkretne propozycję?
- Czuję ogromną ulgę. Nie ma już tymczasowości dlatego przystępujemy do konkretnych działań. Na 22 marca wraz z przewodniczącym rady gminy zwołujemy sesję rady, na której przedstawię swoje propozycje zmian w budżecie.
Najważniejszym zadaniem w obecnym roku jest rozpoczęcie robót drogowych w Starych i Nowych Bielicach. W związku z licznymi wnioskami mieszkańców chciałbym przeznaczyć 450 tysięcy złotych na modernizację i uzupełnienie oświetlenia w 17 wsiach.
W ramach programu odbudowy centrum wsi w miejscowości Świemino i Kraśnik zaproponuje wymianę chodnika. Kolejne bardzo ważne inwestycje, które zaproponuje na najbliższej sesji to termomodernizacja świetlicy w Warninie i Gniazdowie.
Chciałbym także przyspieszyć prace związane z projektowaniem i uzyskaniem pozwoleń na budowę świetlic w Starych Bielicach i Cieszynie.

Jakie trudności i problemy mogą napotkać gminę Biesiekierz w ciągu najbliższych dwóch lat, czyli do końca Pana kadencji?
- Oczywiście podtrzymuje decyzję o tym, że jest to moja ostatnia kadencja. Chciałbym oczywiście dotrwać do końca mojego urzędu w spokoju. Jeżeli nie uda mi się przekonać moich przeciwników do wspólnych działań, które według mnie muszą być podejmowane powinni oni wypływać na radę gminy, która ostatecznie podejmuje decyzje.
Drugim ważnym celem, który stawiam sobie na najbliższe dwa lata jest zabezpieczenie finansów gminy na kolejne lata. Jeżeli nie zabezpieczymy wpływów z podatków lokalnych, czyli również z budowy elektrowni wiatrowych w naszej gminie, to niestety trzeba będzie z niektórych wydatków rezygnować. Na razie budżet nam na to pozwala jednak jeżeli nie będzie dodatkowych wpływów trzeba będzie zacząć oszczędzać.
Jednym z moich głównych celów jest przekonanie mieszkańców do tego, że budowa elektrowni wiatrowych wszędzie tam gdzie nie przeszkadzają one mieszkańcom jest w naszej gminie konieczne i przyniesie dodatkowe korzyści finansowe.
Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że w gminie Biesiekierz jest tyle wolnej przestrzeni, która pozwala na ustawienie od 40 do 50 masztów wiatrowych

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!