Wczoraj późnym wieczorem wynik kołobrzeskiej zbiórki orkiestrowej przekroczył 38 tys. zł, ale liczenie jeszcze trwało. W Ustroniu Morskim uzbierano 19 tys. 578 złotych.
W Kołobrzegu liczeniem pieniędzy zajmowali się pracownicy Banku Pekao S.A. Wolontariusze znosili tu puszki wypełnione głównie bilonem, ale banknotów i to tych wyższych nominałów także nie brakowało. W tym roku na ulice miasta wyszło 123 wolontariuszy. Pogoda nie była łaskawa ani dla nich ani dla wspierających orkiestrę. W tym roku, znów od godzin przedpołudniowych najwięcej działo się przed ratuszem. Tu królowali kołobrzescy strażacy, strażnicy graniczni, WOPR-owcy motocykliści z klubu Vojager i morsy. Byli też wielbiciele militariów, uczniowie "sieniewicza", z grupy Sierra.
Tu serwowano grochówkę, gorącą herbatę i kawę. Ulica Mariacka zajęta była przez Basię Bielę i jej przyjaciół, którzy w WOŚP zagrali 21 raz. Za datek na orkiestrę, można było tu zjeść pyszny chleb ze smalcem, bigos, ciastka i wypić specjalnie przygotowany barszczyk.
Od godz. 18 na scenie przed ratuszem grali m.in. : epi - hip hop, The Lust Unitied - rock, Centrum Tańca VSDS Music & Art, Centrum Tańca TOP TOYS Kołobrzeg, Zespół Piosenki i Tańca TIRLITONKI, SWAN DANCE OPP Kołobrzeg, Chór PIONIER, Zespół Śpiewaczy RETROWIANKI UTW Kołobrzeg oraz Dziecięcy Teatr Tańca We Dance. Całość zakończy pokaz sztucznych ogni i "Światełko do Nieba".
Od godziny 19 WOŚP grała w Kołobrzegu na rockowo. Miejscem koncertów była klubokawiarnia Cenrtala przy ul. Wąskiej. "Światełko do nieba", część kołobrzeżan pewnie zachwyciło, innych przeraziło, bo pokaz sztucznych ogni, potężnym łomotem przebił chyba pokaz sylwestrowy. W centrum wyły alarmy samochodów, zwarta zabudowa dawała wzmacniający dudnienie pogłos.