Passat CC wszedł do produkcji rok temu. Nie jest to typowe auto klasy średniej, bo kabina jest czteromiejscowa. Ale za to stylistyką i wyposażeniem Passat CC aspiruje o klasę wyżej. Od zwykłego Passata jest nieco dłuższy i szerszy, dzięki czemu bardziej dynamicznie wygląda. Dach płynnie przechodzi w dużą tylną szybę i krótką pokrywę bagażnika, zakończoną czymś w rodzaju spoilera. Z kolei grill i reflektory są bardziej płaskie i szersze niż w sedanie i kombi. No i inne są tylne lampy.
Kabina dla czterech
Kanapę podzielono na dwa wyprofilowane siedzenia, pomiędzy którymi jest zamykany schowek i szeroki, składany podłokietnik. Natomiast z przodu w standardzie są fotele sześciostopniową, elektryczną regulacją. Co do komfortu przedniej części kabiny nie mamy zastrzeżeń, ale z tyłu wysocy pasażerowie mogą narzekać na brak przestrzeni nad głową. Powód? W tym miejscu dach jest mocno obniżony.
Co do samego dachu to w testowanym modelu niemal cała jego powierzchnia była przeszklona. Szkoda jednak, że można go tylko uchylić, a nie szeroko otworzyć. Natomiast kiedy słońce praży zbyt mocno szklaną taflę możemy przesłonić żaluzją (elektrycznie regulowaną).
Efektowna, jasna tapicerka czyni wnętrze przytulnym, jednak utrzymanie jej w czystości będzie dużym wyzwaniem dla właściciela wozu.
Jednym z atutów tego Passata jest duży bagażnik. Pojemność 532 litrów w zupełności wystarczy, aby zapakować bagaże czterech osób.
Mocy wystarczy
Zastosowany silnik benzynowy to turbodoładowana jednostka FSI, czyli z bezpośrednim wtryskiem paliwa, o mocy 160 KM. To w zupełności wystarczy. Testowy Passat CC nie tylko nieźle ruszał spod świateł, ale również świetnie sprawdził się na trasie. Wyprzedzając inne pojazdy kierowca ma pełen komfort, bo wie, że zdąży, gdyż pod stopą ma odpowiedni zapas mocy.
Jednostka współpracuje z sześciobiegowym manualem. Przekładnia pracuje miękko, choć sama dźwignia mogłaby być nieco krótsza, bo wtedy leżałaby idealnie pod ręką.
Dynamicznie po szosie
Zawieszenie jest dość twarde, co umożliwia dynamiczne pokonywanie zakrętów, ale na tyle sprężyste, aby nie męczyć pasażerów. Pod tym względem auto jest bliskie atom klas wyższych. Dotyczy to również niskiego poziomu hałasu, który spod maski ledwie dociera do kabiny.
Auto, które testowaliśmy było dodatkowo wyposażone w elektroniczną regulację zawieszenia Dynamic Drive Control (DDC). System zmienia jego charakterystykę w zależności od stylu jazdy. Z kolei do ustawień zawieszenia dostosowuje siłę wspomagania układu kierowniczego. DDC ma trzy programy: normal, sport i comfort. Pierwszy oznacza tryb podstawowy, kompromis między comfortem (zawieszenie łagodnie tłumi nierówności drogi, aby jak najmniej męczyły pasażerów) a twardą jazdą dynamiczną (sport). Ten system kosztuje 3890 zł, ale warto wydać te pieniądze, bo DDC spisuje się rewelacyjnie.
Passat CC z pewnością przypadnie do gustu każdemu, kto poszukuje nietuzinkowego, reprezentacyjnego auta, które sprawdzi się w roli limuzyny.
Dane techniczne i wyposażenie
Dł./szer./wys./rozst. osi: 4799/1855/1417/2711 mm
Silnik: benzynowy, 1798 ccm, R4, 16V
Moc maks: 160 KM przy 5000 obr./min
Maks. moment obrotowy: 250 Nm przy 1.500 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Prędkość maksymalna: 222 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,6 s
Średnie zużycie paliwa na 100 km (miasto, trasa, średnio): 10,2/5,9/7,3 l
Wyposażenie standardowe: m.in. sześć poduszek powietrznych, ABS/ESP, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, klimatyzacja automatyczna, czujnik deszczu, system audio CD/MP3
Cena: 107590 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?