Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współczesny koczownik spod Szczecinka. Od ponad 10 lat wegetuje w drewnianej budzie

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
- Sąsiad użyczył mi tę szopę na swoim podwórku, jakoś ją zagospodarowałem i tak żyję - mówi Jerzy Pietrzak w Lubogoszczy koło Grzmiącej
- Sąsiad użyczył mi tę szopę na swoim podwórku, jakoś ją zagospodarowałem i tak żyję - mówi Jerzy Pietrzak w Lubogoszczy koło Grzmiącej Rajmund Wełnic
Już ponad 11 lat mieszka w drewnianej budzie Jerzy Pietrzak z Lubogoszczy (gmina Grzmiąca).

U 65-letniego Jerzego Pietrzaka byliśmy już 5 lat temu. I jeżeli coś się od tego czasu zmieniło, to na gorsze. Nadal koczuje w drewnianej budzie - składziku o wymiarach 3 na 3 metry na obrzeżach wsi Lubo-goszcz. - Ostatniej zimy dwa tygodnie tu leżałem z grypą, bez lekarza i tabletki - mówi, że temperatura na zewnątrz spadała do minus 11 stopni, a u niego było… o dwa stopnie cieplej. Nie miał opału, aby rozpalić w piecu typu koza, więc woda zamarzała w misce.

Zresztą nawet gdyby miał drewno, to boi się palić w nocy, aby nie zaczadzieć. Śpi w ubraniu, pod kilkoma warstwami koców. Trudno nawet opisać warunki w jakich wegetuje. Bez bieżącej wody (tę do picia i umycia użyczają mu sąsiedzi), bez prądu (ma tylko radyjko na baterię i świeczkę, aby coś widział). Gotuje na kuchence gazowej (gaz z butli). - Ale często i gęsto nie mam na gaz - dodaje pan Jerzy. Za potrzebą chodzi do pobliskiego lasu, dosłownie w krzaki.

Z czego żyje? Ktoś może powiedzieć, że z przyzwyczajenia. Około 300 zł co miesiąc na najpilniejsze potrzeby daje mu opieka. - Bez nich zdechłbym z głodu - mówi i odmierza miesiące do chwili, gdy osiągnie wiek emerytalny i dostanie, niewielkie, bo niewielkie, ale stałe świadczenia za lata, gdy pracował. - Kiedyś z gminy mogłem 4-6 miesięcy w roku przepracować dorywczo na robotach publicznych, teraz dają góra trzy - mówi z żalem. Żyje więc bardziej niż skromnie, i gdyby nie życzliwa sklepowa, która sprzedaje mu na zeszyt, nie raz przymierałby głodem.

Jak znalazł się w takim położeniu? - 21 lat mieszkałem z konkubiną, mieszkanie, o tu obok, było jej, popegeerowskie - szczerze opowiada, że nie układało się między nimi. Dostał jeden wyrok za domowe awantury, a po drugim sąd odwiesił pierwszy i poszedł siedzieć. Gdy po roku został przedterminowo zwolniony, nie miał już dokąd wracać, bo wcześniej został z domu wymeldowany.

W sklepie w Lubogoszczy mieszkańcy współczują panu Jerzemu. Zapewniają, że jest spokojny, nikomu nie wadzi. - Jak mu się zdarzy piwo wypić, to koledzy mu postawią, bo on każdy grosz liczy.

Gdy pięć temu pierwszy raz pisaliśmy o sytuacji mieszkańca Lubogoszczy ówczesny wójt Grzmiącej Krzysztof Sysko mówił, że Jerzy Pietrzak jest pierwszy na liście oczekujących na przydział mieszkania. Dziś powoli kończy się kadencja następnego wójta, a mężczyzna nadal koczuje w budzie. Za żadne skarby nie chce iść do ośrodka dla bezdomnych.

- Mieszkań socjalnych gmina nie ma w ogóle, kilkadziesiąt komunalnych jest zajętych i nawet jeżeli ktoś powinien być z nich eksmitowany, bo nie płaci czynszu lub je dewastuje, to nie ma dokąd go przeprowadzić - mówi wice-wójt Grzmiącej Krzysztof Oleś. - W Lubogoszczy poczyniliśmy już pewne prace w budynku biurowym po firmie Luboagra, gdzie chcielibyśmy urządzić świetlicę. Mogłoby też powstać kilka mieszkań. To wymaga jednak formalnego przekazania nam nieruchomości przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, co mamy obiecane, ale jeszcze się nie stało. Plus pieniędzy na remont. Jeżeli spełnione będą te warunki, to nie wykluczam, że pan Jerzy otrzyma przydział.

POLECAMY:

Stanisław Gawłowski w areszcie śledczym w Szczecinie

Wypadek na ul. Gdańskiej w Koszalinie [zdjęcia]

Czepkowanie studentów pielęgniarstwa w PWSZ w Koszalinie

Gorący weekend w "Prywatce" w Koszalinie

Niedzielna giełda w Koszalinie. Chętnych do zakupów nie brakowało

44. edycja Rajdu Monte Karlino za nami

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Nowy pomost nad jeziorem Trzesiecko w Szczecinku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo