Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia Bogdana Urbanka szczecineckiego dziennikarza i publicysty

Rajmund Wełnic
Bogdan Urbanek w swojej domowej pracowni
Bogdan Urbanek w swojej domowej pracowni Rajmund Wełnic
Ukazała się właśnie kolejna książka Bogdana Urbanka, szczecineckiego dziennikarza i publicysty. Tym razem mocno wspomnieniowa.

Na szczecineckim rynku wydawniczym panuje spory ruch. Tomiki poezji drukują twórcy z klubu Opal, ukazały się kolejne wierszyki dla dzieci Tomasza Czuka z genialnymi ilustracjami Andrzeja Gruszki. Jest i pewien nurt wydawniczy, który można nazwać - podsumowania. Taka jest książka zmarłego niedawno wodniaka Andrzeja Lasaka, czy Zbigniewa Ludwiczaka, nestora szczecineckiego pływania i akrobatyki sportowej.

Na swego rodzaju spojrzenie wstecz zdobył się także Bogdan Urbanek, który opublikował właśnie opasły tom pt. "Pozostaną w sercu i pamięci". Już sam tytuł wskazuje, że autor opowiada o wydarzeniach i ludziach, które kształtowały jego kilkudziesięcioletnią pracę zawodową i życie prywatne. Za te osobistą wiwisekcję należą się słowa uznania, bo też niewielu jest tak dobrze władających piórem, którzy byli świadkami - a często i motorem sprawczym - wielu ważnych chwil dla Szczecink. A taki na pewno był i jest Bogdan Urbanek, dawny dziennikarz "Głos Pomorza", "Głosu Koszalińskiego", "Gazety Szczecineckiej", "Tematu", żeby poprzestać tylko na tych najbardziej znanych i lokalnych publikatorach. Nie możemy też nie wspomnieć o "Adasiu", gazetce Szkoły Podstawowej nr 1, którą pan Bogdan stworzył i która była kuźnią wielu dziennikarskich talentów. Moment na wspomnienia też jest dobry - autor skończył lat temu kilka 65 lat i obchodził niedawno 40-lecie pracy zawodowej, choć dziś już jest na emeryturze.

Pierwsze co uderza, czy lekturze "Pozostaną w sercu i pamięci" to kronikarska, fotograficzna wręcz pamięć do dat, nazwisk i szczegółów. Wiele faktów przywołanych na stronicach książki to wręcz nieocenione źródło dla badaczy historii Szczecinka. Ale też wokół bliskich i ukochanego miasta koncertuje się całe niemal życie Bogdana Urbanka.

Są i osobiste wspomnienia o znanych - często już nieżyjących - znanych osobistościach Szczecinka: burmistrzu Marianie Golińskim, astronomie-krawcu Adamie Giedrysie, olimpijczyku Winandzie Osińskim. Jest i wiele słów o najbliższej rodzinie, która zawsze była mu i jest opoką.

- Przez całe moje dziennikarskie życie byłem związany ze Szczecinkiem i zdecydowałem się wybrać swoje ulubione eseje, reportaże i felietony, jakie ukazywały się na różnych łamach w latach 1971-2013 - mówi autor. Ma też na koncie ponad 450 publikacji z zakresu dydaktyki i metodyki pracy pedagogicznej, czy funkcjonowania systemów oświatowych. Dużą część twórczości poświęcił propagowaniu historii regionalnej, zwłaszcza wśród uczniów. Po regionalizm to prawdziwa pasja Bogdana Urbanka, której wciąż się oddaje, mając teraz nawet więcej czasu na badania. I na tej publikacji swojej działalności, nie kończy na szczęście. W przygotowaniu jest monografia szczecineckiej społeczności romskiej. Czekamy z niecierpliwością.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!