Piątkowe popołudnie 5 sierpnia 2011 roku zdominowała wiadomość o śmierci Andrzeja Leppera, lidera Samoobrony, mieszkańca Zielnowa w gminie Darłowo. - Miał taki silny charakter. Zawsze dążył do poprawy losu ludzi ciemiężonych. To wciąż do mnie nie dociera - mówił tego dnia Jan Łączny, były poseł Samoobrony z Koszalina.
- Szok - kręcił głową Jan Szlufik, wójt gminy Malechowo, były członek "Samoobrony", partii, która w powiecie sławieńskim święciła swego czasu wielkie triumfy. - Leppera znałem od 1980 roku, gdy zatrudniłem go jako kierownika gospodarstwa rolnego w Kusicach - wspominał Szlufik. - To był wspaniały rolnik, trzymał dyscyplinę. - Andrzej był moim kolegą, rozmawialiśmy dwa tygodnie temu przez telefon i nic nie wskazywało na to, że sprawy się tak potoczą - mówił wójt gminy Darłowo Franciszek Kupracz. To tylko niektóre z reakcji na wiadomość o śmierci Andrzeja Leppera, który od lat związany był z powiatem sławieńskim.
Lidera Samoobrony pochowano na cmentarzu w Krupach. Na pogrzeb przyjechali zwyczajni rolnicy, mieszkańcy okolicznych wsi, a także ludzie, którzy pełnili jeszcze cztery lata temu, gdy trwała koalicja rządowa Samoobrony oraz Prawa i Sprawiedliwości, wysokie stanowiska polityczne. Wśród nich była więc m.in. Danuta Hojarska, Renata Beger, Janusz Maksymiuk, Sandra Lewandowska. W ostatniej drodze Leppera wziął też udział były prezydent Lech Wałęsa, a także senatorowie i posłowie różnych opcji politycznych.
Pogrzeb - państwowy, z uroczystą oprawą, hymnem narodowym i kompanią wojska polskiego, został odprawiony przez proboszcza parafii ks. Andrzeja Wróblewskiego, dobrego znajomego Andrzeja Leppera. d
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?