Owszem, kwiatów w doniczkach jest obecnie mnóstwo, w niektórych supermarketach są wyjątkowo tanie, ale ogrodnicy twierdzą, że takie za długo na grobie nie postoją, a po kilku dniach mogą wyglądać nieświeżo.
- Większość z tych kwiatów trafia do nas z Holandii, ma za sobą długą podróż w ścisku - mówi Jan Markowski, ogrodnik ze Słupska. - Na taką podróż są odpowiednio zabezpieczone, ale jednak z reguły nie wychodzą z niej bez szwanku. Często już w sklepach nie prezentują się zbyt świeżo, ani zbyt okazale. Radzę więc, aby kupować kwiaty polskie, z pobliskich szklarni.
Adam Kozłowski, który sprzedaje kwiaty pod szczecińskim cmentarzem, doradza kwiaty uprawiane w gruncie, bo te są bardziej odporne na zimno od szklarniowych.
W razie, gdyby po 1 listopada wystąpiły przymrozki, te lepiej je zniosą. Twierdzi, że najlepsze są chryzantemy szlachetne, niskopienne o dużych, dorodnych kwiatach. Chryzantemy drobnokwiatowe prezentują się mniej okazale, ale za to mają mnóstwo kwiatów. Jeśli się zdarzy, że jakiś zwiędnie, czy uschnie, można go usunąć i braku nawet nikt nie zauważy. Znacznie bardziej straci na urodzie doniczka chryzantem wielkokwiatowych, gdy np. opadnie czy złamie się jeden kwiat.
Chryzantem ciętych brakuje na rynku. Są drogie i raczej trudno w tym roku będzie je kupić. Coraz większą furorę robią kwiaty sztuczne. I nic dziwnego, bo są coraz piękniejsze i niektóre do złudzenia przypominają żywe. Mają też wiele dodatkowych zalet: nie zwiędną, nie zetnie ich żaden przymrozek.
Mogą co najwyżej się pobrudzić lub wyblaknąć. Z zabrudzeniem łatwo jednak sobie dać radę, bo większość kwiatów sztucznych, tych lepszego gatunku i nieco droższych, można nawet prać. I one nie blakną tak łatwo. Będą więc zdobić grób bardzo długo.
Sztuczne kwiaty są też wykorzystywane do robienia wszelkich stroików na groby. A jakie stroiki są modne?
- Nie ma jakiejś konkretnej mody. Robimy wszystko, czego klienci sobie życzą. Jedni chcą stroik płaski, inni - wysoki. Jedni zamawiają kwiaty żywe, ale zdecydowana większość sztuczne. Nie muszą to być chryzantemy. Furorę robią w tym roku storczyki - mówi Henryka Galant z Hurtowni Kwiatów przy ul. Szczecińskiej 64 w Koszalinie.
- Niektórzy klienci szukają czegoś taniego, ale wielu nie patrzy na cenę. W tym roku mamy bardzo dużo zamówień na stroiki drogie, takie po 200, a nawet 300 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?