- Spróbujcie coś telefonicznie załatwić w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Koszalinie (obecnie Centrum Usług Społecznych - dop. red.) - pisze jeden z naszych czytelników (personalia do wiadomości redakcji).
- Próbuję od kilku dni zgłosić śmierć żony i żeby nie przysyłali przyznanego świadczenia. Jest to bezskuteczne. Albo nie można się dodzwonić, a jak się już uda to zawsze nie ta osoba i przerzucają dalej aż w końcu połączenie jest zrywane. Jestem emerytem i inwalidą, nie jestem w stanie ganiać po urzędach żeby załatwiać taką sprawę. Czemu nie można tego zrobić telefonicznie? - dopytuje.
O tej sytuacji Bogumiła Szczepanik, dyrektor Centrum Usług Społecznych w Koszalinie, słyszy od nas po raz pierwszy.
- Nie wiem, czemu temu panu nie udało się z nami skontaktować. Wszyscy pracują normalnie i żadna skarga do nas nie wpłynęła. Tym niemniej jego sprawę udało się załatwić, sprawdziłam w systemie. W przypadku świadczeń rodzinnych mamy bowiem dostęp m.in. do bazy PESEL, czy dostęp do danych Urzędu Skarbowego. Gdy więc ktoś umrze, taka informacja również pojawia się w naszej bazie danych i możemy wówczas zareagować, np. jeśli chodzi o wypłatę świadczeń. Owszem, mogą wystąpić jakieś przesunięcia w czasie, m.in. ze względu na weekendy i święta, ale generalnie tego typu przypadki załatwiane są na bieżąco - słyszymy.
Dopytujemy, czy wcześniej występowały jakieś problemy, jeśli chodzi o kontakt z CUS?
- Staramy się obsłużyć wszystkich interesantów i osoby potrzebujące pomocy. Pracujemy praktycznie non stop, działaliśmy stacjonarnie także w okresie pandemicznych obostrzeń. Otrzymujemy codziennie kilkadziesiąt telefonów. Do tego wizyty bezpośrednie. Aktualnie brakuje nam sześciu pracowników socjalnych. Osób z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem ze świecą szukać - przyznaje dyrektorka.
W CUS zatrudnionych jest 204 pracowników. Dwóch nowych powołano niedawno do obsługi systemu Koszalińskiej Karty Mieszkańca. Ten, wedle projektu uchwały Rady Miejskiej, ma wejść w życie we wrześniu. Trwa wyścig z czasem, bo wykonawcę stworzenia tego systemu trzeba wyłonić na drodze przetargu. Aktualnie trwa procedura. Do tego późniejsze wdrożenie, testowanie, optymalizacja i ewentualnie naprawy błędów. Tak, by kilkadziesiąt tysięcy osób uprawnionych do posiadania dokumentu mogło bez przeszkód od września korzystać z benefitów, m.in. zniżek w komunikacji miejskiej, muzeach, czy strefie płatnego parkowania.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?