Biały Bór
- Zdarzył się mały zgrzyt - przyznał Mieczysław Supron, przewodniczący komisji wyborczej w Białym Borze. - Po wsi Drzonowo jeździł samochód oblepiony plakatami wyborczymi, co jest w dniu wyborów zabronione. Z pomocą policji szybko zlikwidowaliśmy ten problem.
Grzmiąca
- To były płachty, a nie karty do głosowania! W urnie postawionej w lokalu wyborczym w Grzmiącej zabrakło miejsca. Musieliśmy na gwałt sklecić drugą urnę - opowiada Zygmunt Rogoża, przewodniczący gminnej komisji wyborczej w tej gminie. - Wyszła nam elegancka skrzynka. Okleiliśmy ją godłem oraz narodowymi barwami i, oczywiście, opieczętowaliśmy.
Barwice
Nie można wykluczyć, że do wojewódzkiego komisarza wyborczego wpłynie protest z Barwic. Kilkoro wyborców skarżyło się, że głosowali na osoby, które kandydowały… z innych okręgów wyborczych. Okazało się, że otrzymali złe karty do głosowania. (mdm)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?