Wybory 2010: Paweł Michalak z PiS zaprezentował swój program dla Koszalina

Paweł Michalak

Ma 59 lat. To inżynier mechanik, przedsiębiorca, senator PiS VI kadencji. Był także radnym miejskim w latach 1998 - 2002. - To przede wszystkim człowiek Solidarności - mówił o nim wczoraj poseł PiS Czesław Hoc.

"Koszalin od Góry Chełmskiej po Bałtyk" - to pomysł na miasto zaprezentowany przez koszalińskich działaczy PiS. - Minione 8 lat, choć przerwane, to był czas wielkiego porozumienia i budowania (przypomnijmy, 8 lat temu w mieście rządziła koalicja PO i PIS, która w końcu rozpadła się - słynne "przymusowe" odejście z ratusza wiceprezydenta Piotra Krolla, który reprezentował PiS - dop. aut.) - mówił wczoraj Paweł Michalak. - Teraz trzeba dokonać kolejnego przełomu, komunikacyjnego - miasto musi być odkorkowane. Nie mam na to recepty, ale zajmę się tym w pierwszej kolejności.

Kandydat PiS nie szokuje propozycjami. Wymienia pilne sprawy, które powszechnie mieszkańcy znają, bo słyszeli z ust niejednego polityka: potrzeba porządnej obwodnicy, która połączy drogi S-6 i S-11, ładnego dworca kolejowego i dobrego połączenia z centrum Polski, do tego lotniska w Zegrzu i aquaparku.
PiS chce też kontynuować rozpoczęte inwestycje, a więc: halę widowiskowo-sportową, filharmonię, rozwijać strefę ekonomiczną.

Spalarnia odpadów? - Spalarni mówimy tak - mówił Paweł Michalak i powtarzał przy tym, że ważna jest technologia przetwarzania odpadów i partnerstwo publiczno-prywatne. A gdzie by widział taki obiekt? - Na pewno nie w zachodniej części miasta. Strefa ekonomiczna to byłoby dobre miejsce - mówił.

To, co może odróżniać program koszalińskiego PiS, to pomysł na Górę Chełmską - by traktować ją jako centrum pielgrzymkowo-turystyczne, bez rewolucji w postaci budowy np. toru saneczkowego. Jest też propozycja, by do szkół wrócili lekarze i stomatolodzy, i pomysł na giełdę na terenach podożynkowych, by stała się "marką Koszalina". - Rozważymy jej zadaszenie, zbudujemy parkingi - padła deklaracja.