Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014: "Głos" pyta, kandydaci na burmistrza Szczecinka odpowiadają

Rajmund Wełnic
"Głos” pyta, kandydaci na burmistrza Szczecinka odpowiadają
"Głos” pyta, kandydaci na burmistrza Szczecinka odpowiadają
"Głos" pyta, kandydaci na burmistrza Szczecinka odpowiadają

1. Najważniejsze inwestycje do zrealizowania przez miasto w najbliższych 4 latach. I dlaczego akurat te, prosimy o króciutkie uzasadnienie?

Jerzy Hardie-Douglas: - Cały, dość szczegółowy plan zadań do wykonania, jest w programie PO ogłoszonym na Konwencji. Najważniejsza jest pomoc przy powstaniu klastra meblowego, a więc stworzeniu miejsc pracy i wybudowanie w tej kadencji obwodnicy Szczecinka. Będziemy nadal starali się zapełnić SSE. Dopilnujemy by w przyszłym roku zgodnie z podpisanym porozumieniem powstał mokry elektrofiltr w Kronospanie. Powinno wtedy definitywnie przestać śmierdzieć.
Po osiedlach Koszalińska, Marcelin, Pilska i wykonaniu dróg w Trzesiece, pora na Raciborki. Myślę, że do końca kadencji wyremontujemy prawie 100 procent ulic w Szczecinku. Będziemy rozwijać turystykę. M.in. chcemy wybudować camping.
Ważnym zaplanowanym działaniem, jest przejęcie i zrewitalizowanie dworca kolejowego. Chyba nie trzeba tego uzasadniać. Ważne jest wybudowanie mieszkań komunalnych (pierwsze zostaną oddane do użytku jesienią 2015 lub wiosna 2016.) Uwolni to kilkadziesiąt mieszkań socjalnych które są nam w Szczecinku bardzo potrzebne. Chciałbym, aby wreszcie powstał dom z mieszkaniami chronionymi dla seniorów. To też sposób na uwolnienie pewnej ilości mieszkań komunalnych.
W ciągu najbliższych 4 lat powinna powstać sala gimnastyczna przy SP 6 na Kopernika i tunel lekkoatletyczny przy SP 7 na osiedlu Zachód.

Joanna Pawłowicz: - Budowa na terenie powiatu szczecineckiego (gmina wiejska Szczecinek) regionalnego zakładu utylizacji odpadów komunalnych wyposażonego w instalację produkcji kompostu lub instalację do termicznej przeróbki odpadów biodegradowalnych, instalację do segregacji odpadów komunalnych, składowisko balastu. Inwestycja będzie poprzedzona studium wykonalności, które odpowie dla jakiej liczby ludności budowa i eksploatacja takiej instalacji będzie opłacalna i przy jakiej cenie odbioru odpadów komunalnych zmieszanych i segregowanych. Zwiększenie zasobów lokali komunalnych poprzez remonty i budowę nowych mieszkań w liczbie pozwalającej uzupełnić ich niedobór w Szczecinku. Dołożymy wszelkich starań aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe osób o niskich i średnich dochodach, które z różnych względów nie mogą nabyć mieszkania na własność. Inwestycje w budownictwo komunalne pozwolą nam zatrzymać proces wyludniania się naszego miasta, chcemy przede wszystkim pokazać młodym rodzinom, że Szczecinek jest miastem przyjaznym, dającym im szanse na godny byt i rozwój.
Budowa kompleksu sportowo-rekreacyjnego dla dzieci i młodzieży w postaci: toru wrotkarskiego, kortu do padla i skateparku. Zwiększenie ilość bezpłatnych miejsc parkingowych w centrum miasta. Jeżeli myślimy poważnie o rozwoju turystyki i wsparciu przedsiębiorczości w naszym mieście, to musimy zadbać o jak najszerszy dostęp do centrum miasta, tak aby nasi mieszkańcy oraz odwiedzający nas turyści w sposób komfortowy mogli dokonać zakupów, skorzystać z usług miejscowych restauratorów, czy też z innych usług oferowanych przez naszych przedsiębiorców. Inwestycja w monitoring miejski w celu poprawy i utrzymania bezpieczeństwa w mieście. Obecny nie spełnia swojego zadania. Rozbudowę dróg na osiedlach Marcelin i Raciborki oraz kontynuacja remontów istniejących dróg

2. Co można zrobić, aby rodzice większej grupy przedszkolaków z placówek niepublicznych mogli skorzystać z rządowych dopłat do opłat za pobyt w przedszkolach?

JHD: - Ten problem powinien zniknąć w roku 2015. Rozpiszemy jeszcze w tym roku konkurs na prowadzenie przez przedszkola niepubliczne przedszkoli o uprawnieniach publicznych, czyli z opłatami za 1 zł za "nadprogramowe" godziny. Zainteresowanie jest bardzo duże. Myślę, że większość naszych przedszkoli prywatnych przejdzie na ten system. Mamy od września 2015 zabezpieczone środki na 600 miejsc.

JP: - Należy pamiętać, że przedszkole niepubliczne niejednokrotnie nie jest po prostu wyborem rodzica, a raczej podyktowane jest brakiem miejsc w przedszkolu publicznym. To znaczy, że nie jest luksusem, a koniecznością. Dlatego należy dążyć do tego, aby większa liczba placówek niepublicznych włączyła się do zaproponowanego systemu z możliwością rządowych dopłat, co przełoży się na utworzenie co najmniej jeszcze jednego przedszkola publicznego. Dlaczego dziś przyłączyło się tylko 1 przedszkole? O odpowiedź najlepiej zapytać samych zainteresowanych, czyli dyrektorów placówek niepublicznych. Co prawda nie udało mi się dotrzeć do wszystkich, ale wciąż jest zainteresowanie przedszkolem za złotówkę. Niż demograficzny, zabranie 6-latków i częściowo 5-latków przez szkołę podstawową skłania do zwiększenia przede wszystkim atrakcyjności finansowej dla rodziców. Głosy są podzielone i padają różne argumenty, które przede wszystkim wynikają z różnej oferty edukacyjnej naszych placówek. Jedno jest pewne, jest możliwe aby na terenie naszego miasta powstały kolejne przedszkola za złotówkę bo jest to korzystne dla rodziców i jeśli będę kierować miastem to tak się stanie.

3. Jak - i czy w ogóle - powinno się odbyć połączenie miasta Szczecinek z gminą wiejską?

JHD: - O ile przyłączenie Świątek i Trzesieki było konieczne, bo jako miasto ponosiliśmy koszty utrzymania tych "niby wsi", to stworzenie gminy miejsko-wiejskiej byłoby po prostu finansowo korzystne dla obu samorządów. Pojawiłaby się kilkudziesięciomilionowa dopłata z budżetu państwa. Jednak tym razem nic na siłę. Trzeba mieszkańcom gminy miejskiej i wiejskiej spokojnie tłumaczyć korzyści finansowe jakie pociągnąłby za sobą taki ruch. Będą chcieli to do tego dojdzie, nie będą chcieli, to nie. Z gminą wiejską już dość dobrze współpracujemy i niech tak zostanie. Niech chcę otwierania "nowych frontów walki"

JP: - Na chwilę obecną nie widzę takiej potrzeby, uważam, że ewentualną decyzję w tej kwestii należy zostawić mieszkańcom wsi, tego rodzaju posunięcia wymagają szerokich konsultacji społecznych a nie autorytarnych decyzji. Czy jednak mieszkańcy gminy wiejskiej chcieliby płacić za śmieci aż 14 zł, skoro obecnie płacą 7 zł, czy rolnicy chcieliby utracić dopłaty unijne? Ja obserwuję tendencje wręcz odwrotną, tańsza wieś przyciąga nie tylko niskimi kosztami utrzymania ale również czystym powietrzem i spokojem. Dlatego tak chętnie również mieszkańcy naszego miasta osiedlają się na wsi.

4. Czy powinno być wprowadzone ograniczenie w liczbie sprawowanych kadencji przez radnych i burmistrza? Jeżeli tak, to ile maksymalnie?

JHD:- Jeśli chodzi o radnych to uważam, że nie ma najmniejszego powodu do ograniczania kadencji. Dziś w wielu miejscach w Polsce widać, że nie ma chętnych do pracy w samorządzie. Ktoś albo jest społecznikiem, albo nie. Poza tym "starzy radni" (nie koniecznie wiekiem), mają trudne do przecenienie doświadczenie i wiedzę na temat funkcjonowania samorządu. Co do burmistrza - jednak jakaś bariera powinna być. I nie uważam, że przyczyną jest cementowanie jakiś demonizowanych "układów", tylko wypalanie się kreatywności. W Polsce kadencja jest krótka. Dla przykładu burmistrz w większości niemieckich landów, wybierany jest na 9 lat. I zwykle ma potem drugą kadencję. Należy rozważyć, czy nowe podejście i "świeża krew", zrekompensują utratę człowieka z doświadczeniem. Myślę jednak, że przy czteroletniej kadencji, trzy pełne kadencje to powinna być granica ustawowa.

JP: - Tego rodzaju decyzję podejmowane są na szczeblu centralnym. Faktem jest, że długie sprawowanie władzy może prowadzi do syndromu wypalenia przy jednoczesnym uzależnieniu od sprawowanej funkcji, co finalnie może skutkować brakiem poczucia rzeczywistości. Jednak jeśli trafi się dobry gospodarz to być może decyzję w tej sprawie powinno pozostawić się wyborcom.

5. Trochę wróżenia - ile mandatów kandydaci Państwa komitetów zdobędą w najbliższych wyborach do Rady Miasta Szczecinek i do Rady Powiatu szczecineckiego? I jak jednomandatowe okręgi w mieście wpłyną na lokalną scenę polityczną?

JHD: - Mimo, że nie jest to "poprawne politycznie", nie byłem i nie jestem zwolennikiem okręgów jednomandatowych. Jednak są i musimy się do tego nowego prawa wyborczego dostosować. Myślę, że w nowej Radzie Miasta PO RP będzie miało co najmniej czternastu radnych, a w powiecie ośmiu.

JP: - Wynik wyborczy nie jest kwestią myślenia życzeniowego tylko wypadkową ciężkiej pracy i przekonania wyborców do naszego programu i naszych pomysłów na tańsze miasto. Na pewno mierzymy w większość w radach miasta i powiatu.
Jestem zwolenniczką jednomandatowych okręgów wyborczych, ponieważ promują one osoby a nie partie polityczne. Razem dla Szczecinka ma na swoich listach wartościowych i mądrych ludzi, którzy mogą wiele wnieść w rozwój naszego miasta. Jestem przekonana, że mieszkańcy naszego miasta docenią kandydatów Razem dla Szczecinka ubiegających się o mandaty radnych, co pozwoli na uzyskanie większości w obydwu radach.

6. Jak doprowadzić do zmniejszenia - lub najlepiej likwidacji - uciążliwości związanych z Kronospanem?

JHD: - Likwidację uciążliwości wymusi UE przez wprowadzanie tzw. BAT-ów. U nas w Szczecinku, wymogi wynikające z wprowadzanych nowych przepisów Komisji Europejskiej dla fabryk produkujących płytę drewnopochodną, zostaną wprowadzone w życie już w przyszłym roku. Nastąpi to o kilka lat wcześniej niż w innych częściach Polski. To wynik rozmawiania z Kronospanem i porozumienia się z Właścicielem. Zawsze lepiej rozmawiać niż strzelać, tym bardziej gdy nie ma się armat. Rozmowy nie były proste, ale sukces zwieńczy dzieło.

JP: - Rozwiązanie jest proste jeśli zna się przyczynę. My ją znamy, to brak instalacji oczyszczających gazy odlotowe. Należy skończyć z fikcyjnymi porozumieniami, które korzyści przynoszą tylko firmie, która gaz zastąpiła spalaniem odpadów zawierających kleje a które burmistrz nazywa biomasą. Elektrofiltr mokry nie rozwiązuje problemu o czym już dawno przekonali się mieszkańcy Żar. To właśnie tam w podobnym zakładzie zainstalowany jest elektrofiltr mokry, a problemy z uciążliwościami podobne jak w Szczecinku. Należy doprowadzić do tego, żeby zakład Kronospan funkcjonował tak jak siostrzany zakład w Salzburgu. Rozwiązanie jest jedno, od którego nie ma odwrotu. Należy zainwestować w przyjazne technologie. Wiem, że do tego potrzebne są pieniądze, jest możliwość dofinansowania z środków unijnych, o których mówiliśmy już wielokrotnie po naszym powrocie z Brukseli. W tym wszystkim bardzo istotne jest zaangażowanie się firmy, czego niestety w obecnej sytuacji nie ma. Zbytnia uległość burmistrza powoduje, że firma prowadzi jedynie propagandowe działania przy okazji strasząc, że może przenieść produkcje w inne miejsce. Utrzymywanie tego stanu zagrożenia w mieście potęguje fakt, że obecny burmistrz przez 9 lat urzędowania nie ściągnął obiecywanych przed każdymi wyborami inwestorów. Wynik finansowy firmy Kronospan za ostatni rok to około 370 mln euro, jest to bogata firma, jeśli jeszcze weźmiemy pod uwagę możliwość dofinansowanie w postaci środków unijnych to zlikwidowanie uciążliwości w naszym mieście jest możliwe i zależy od zakładu i konsekwentnej polityki ratusza, której obecnie brak.

7. Straż Miejska - jaki będzie los tej formacji? I - jeżeli ma zostać - to czym powinna się zajmować?

JHD: - SM powinna pozostać, aczkolwiek musi zmienić się i być bardziej przyjazna i mniej restrykcyjna. Więcej pouczania, a mniej karania. Jej zadania wynikają z ustawy o strażach gminnych. Jej zakres działania ustala parlament, a nie Rada Miasta. SM powinna nadal egzekwować prawo lokalne, ale też chronić nas przed chuliganami. Ta formacja przeżywa ciężkie chwile. Częściowo jest sama sobie winna, ale też jest ofiarą ataków niezwykle nieobiektywnych mediów.

JP: - Uważam, że trzeba zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom w sposób profesjonalny i przemyślany. Dlatego po wygranych wyborach rozwiążemy Straż Miejską, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczymy na usprawnienie monitoringu miejskiego oraz na dodatkowe policyjne patrole piesze, co przełoży się na bezpieczeństwo w mieście. Nie będziemy tu wyjątkiem, gdyż wiele miast w Polsce rezygnuje z kosztownej SM i poszukuje bardzie skutecznych rozwiązań. Dodatkowo zabezpieczymy przejścia dla pieszych przy szkołach, z których korzystają dzieci.

8. Czy burmistrz powinien być umocowany w strukturach dużej partii rządzącej m.in. w województwie i kraju, czy też lepiej, aby zachował niezależność i reprezentował lokalne ugrupowanie?

JHD: - Może być "umocowany", ale nie musi. Ja jestem. Nie oszukujmy się. Reprezentowanie "lokalnego ugrupowania", to też reprezentowanie jakiejś wybranej grupy mieszkańców, zwykle o jakiś konkretnych poglądach politycznych. Tak naprawdę w Polsce nikt nie jest do końca "apolityczny". Ja jestem członkiem PO RP. Moja "partyjność" jest ważna, gdy jako reprezentant samorządowców w partii, staram się wpływać na korzystne rozwiązania i popieranie kierunków w jakich powinny iść zmiany, jakich oczekuje ta właśnie Polska samorządowa. W Szczecinku nie uprawiam "dużej polityki". Co kogo obchodzą moje poglądy na temat ochrony życia poczętego, czy stacjonowania w Polsce wojsk NATO? Czy jestem w partii czy nie i tak zajmuję się sprawami ważnymi dla mieszkańców Szczecinka, a nie całej Polski. A przez to że jestem w PO, czasami bywam bardziej skuteczny.

JP: - Na pewno zaplecze w postaci dużej partii politycznej daje większe możliwości finansowe, co doskonale widzimy na ulicach naszego miasta w trakcie kampanii wyborczej, ale przecież propaganda nie jest najważniejsza, istotą rzeczy jest dobre kierowanie miastem. Przynależność do lokalnego ugrupowania daje burmistrzowi dużą autonomię i komfort nie wikłania się w spory ideologiczne nie mające nic wspólnego z rozwojem miasta i potrzebami jego mieszkańców. Nie przynależność do partii daje duże pole manewru bo tak naprawdę można współpracować z każdym nie zależnie od przynależności partyjnej.

9. Jaki jest Państwa pomysł na zapełnienie szczecineckiej specjalnej strefy ekonomicznej?

JHD: - SSE zapełni się, gdy poprawi się infrastruktura drogowa i kolejowa. Robiłem wszystko by powstała obwodnica i doszło do przebudowy linii kolejowych przebiegających przez Szczecinek. Teraz będę robił wszystko by przebudowano 11-tkę. Gdy będziemy dobrze skomunikowani, inwestorzy się pojawią, bo mamy atuty: bliskość do granicy i portów, już działający tu przemysł, który daje nam dobre rekomendacje i świetne tzw. "otoczenie biznesowe", czyli to, co tworzyliśmy z mozołem przez ostatnie 8 lat : szkoły, opiekę zdrowotną, dostęp do kultury, miejsca wypoczynku, wysokie miejsce w rankingu bezpieczeństwa, wygląd miasta. Oczywiście inwestorów trzeba też aktywnie szukać. Wszędzie. Też w Chinach!

JP: - Nie zapełni się strefy nawet najlepszymi pomysłami w czasie, gdy Szczecinek jest miastem drogim dla inwestorów i mieszkańców. Należy stworzyć przyjazny klimat do inwestowania w Szczecinku, poprzez maksymalne obniżenie kosztów inwestowania i tworzenia nowych miejsc pracy. Droga wiedzie przez obniżenie podatków, opłat publicznoprawnych i taryf. Dopiero wtedy promocja strefy może przynieść efekty w postaci ściągnięcia nowych inwestorów. Należy również w sposób aktywny szukać tych inwestorów, reklamowanie strefy na breloczkach, długopisach, czy też jej reklama na balonie jak to ma miejsce obecnie, to nie jest sposób na ich ściągnięcie. My już nawiązaliśmy kontakty z firmami i organizacjami które w sposób czynny pomogą nam w poszukiwaniu inwestorów. Poważnym hamulcem inwestowania w strefę jest kiepska dostępność komunikacyjna naszego regionu. Trzeba lobbować na szczeblu centralnym za modernizacją drogi ekspresowej S11 (dwupasmówka) przez wszystkie samorządy tego regionu.

10. Jak w najbliższych latach powinna wyglądać rewitalizacja jeziora Trzesiecko?

JHD: - To delikatna tkanka. Powinna być nadzorowana przez naukowców zajmujących się tym tematem i jeśli uznają za stosowne, powinna ewoluować. Do czasu gdy nie będzie nowych rekomendacji naukowców, rewitalizacja powinna wyglądać tak jak dotychczas, bo stosowane dotychczas metody, dały świetne wyniki. Kapitalne znaczenie dla kierunku w jakim powinny iść nasze działania odnośnie jeziora Trzesiecko, a w przyszłości i jez. Wielimie, powinno mieć powstające w Szczecinku Ogólnopolskie Centrum Rewitalizacji Jezior.

JP: - Obecna rewitalizacja jeziora jest kosztowna i przestała już dawno być skuteczna, gdyż zwiększa się strefa beztlenowa dna jeziora i w ostatnim okresie nasilają się zakwity. Sypanie do wody jeziora siarczanu żelazowego w nieskończoność nie jest dobrym rozwiązaniem a bulwersujące jest wlewanie chloru, który jako środek dezynfekujący powinien być stosowany tylko na basenie. Ja proponuje metodę biologiczną, o której mówię już od dłuższego czasu, polega na stosowanie efektywnych mikroorganizmów. Do oczyszczania wody skutecznie wykorzystują ją Japończycy, w Polsce też znalazła szerokie zastosowanie. Eksperymentalnie tą metodą rewitalizujemy staw położony na terenie miasta. Dzięki mojej inicjatywie na szczecineckiej oczyszczalni ścieków wdrożona została metoda kwadrant, która również opiera się na mikroorganizmach.

11. Czy Szczecinek jest miastem drogim dla mieszkańców? Czy miasto i jego agendy mogą obniżyć koszty życia?

JHD: - Zdecydowanie nie jest. Aby to zrozumieć, trzeba porównać ceny w innych miejscowościach, a jeśli w jakimś segmencie jest nawet drożej niż gdzieś indziej, to należy próbować zrozumieć dlaczego. U nas np. łączna cena wody i ścieków wynosi ok. 11 zł, gdy w okolicznych miejscowościach 30-40 zł za metr. Byłaby niższa, gdybyśmy nie inwestowali, ale wydaliśmy na gospodarkę wodno-ściekową w Szczecinku ponad 100 mln zł i pojawiła się amortyzacja. Do autobusów dopłaca się ok. 2,5 mln zł rocznie. Obniżanie ceny biletu spowoduje zwiększenie straty, ale też nie należy już ceny podwyższać, bo zmaleje ilość pasażerów. Sytuacja na tyle się poprawiła, że od roku 2015 chciałbym przywrócić ulgi - m.in. bezpłatne przejazdy dla seniorów po 70. roku życia. Opłata śmieciowa jest wynikiem wyliczenia kosztów gospodarki odpadami. Zgodnie z ustawą za 100 procent kosztów muszą "podatkiem śmieciowym" zapłacić mieszkańcy. Jeśli gdzieś jest taniej, to dlatego, że jest mniej śmieci bo ludzie spalają je w piecach lub wożą do lasu. Nie sądzę by mieszkańcy naszego miasta tego właśnie chcieli. W wielu miastach w Polsce, jest też dużo drożej. Czynsze stopniowo rosną zgodnie z uchwałą RM. Aby móc utrzymywać w prawidłowym stanie mieszkania komunalne, czynsz powinien wynosić 3 procent tzw. wskaźnika odtworzeniowego (dziś jest to 2,32) Gdy w latach 2001-2006 z powodów czysto politycznych, utrzymywano czynsze na stałym poziomie, doprowadzono do katastrofy w gospodarowaniu mieniem komunalnym. Czysz wynosił 1,57 procent wskaźnika i wystarczał tylko na płace dla urzędników. Ci co mieszkają w "czynszówkach" pamiętają zapewne, jak ich domy wyglądały w tych latach. Dziś ponad 150 budynków jest całkowicie wyremontowanych. Możemy też stopniowo wymieniać okna, naprawiać dachy itp. Od roku 2001 czynsz wzrósł z 3,21 do 6,88 zł za metr. To prawda. Jednak mówiąc o podwyżkach, pamiętajmy, że najniższe wynagrodzenie wynosiło wtedy 760 zł, a obecnie 1680 zł. W latach 2001-2006 miasto przeznaczyło na dopłaty do remontów ZGM-TBS łącznie 150 tys. zł. Od czasu, gdy jestem burmistrzem, miasto dodało do remontów ok. 7 mln zł plus 3,5 mln na dopłaty do wspólnot. To, co odnośnie "drogiego miasta" wygaduje "Razem dla Szczecinka" jest skrajnym populizmem na potrzeby kampanii wyborczej i skrajną nieuczciwością

JP: - Obniżenie kosztów życia w Szczecinku jest motywem przewodnim naszego programu. Obniżenie podatku od nieruchomości spowoduje obniżkę kosztów funkcjonowania pracodawców i ułatwi życie wszystkim właścicielom i najemcom mieszkań. Obniżenie taryfy na wodę i ścieki poprzez obniżenie kosztów i obniżenie zysku do wysokości godziwej sprawi ,że miasto stanie się tańsze dla wszystkich. Obniżenie ceny biletów Komunikacji Miejskiej do poziomu 2 zł powinno poprawić dostępność transportu publicznego poprzez zwiększenie strumienia pasażerów. Reorganizacja ZGM TBS powinno spowodować obniżkę stawki czynszu bazowego w mieszkaniach komunalnych, które obecnie są najdroższe w mieście.

12. Pytanie rezerwowe na poprawę humoru - czy miasto powinno się zaangażować w powstanie małej, lokalnej warzelni piwa np. w szczecineckim zamku?

JHD: - Pewnie państwa zaskoczę, ale to nie jest głupi pomysł, tyle, że oczywiście nie w zamku i nie miasto powinno się angażować. Jednak ten temat warzelni piwa, wcześniej czy później podchwyci któryś z prywatnych przedsiębiorców.
Tzw. piwa regionalne zaczynają stanowić poważną konkurencję dla dużych browarów. Mają coraz większy udział w rynku. A Szczecinek ma świetną wodę. A to przede wszystkim woda decyduje o jakości piwa.

JP: - Humor poprawiłby się z pewnością smakoszom piwa. Lokalny trunek wysokiej jakości zapewne na długo pozostałby w pamięci turystom i wpłynął na wizerunek naszego miasta. Pomysł jest dobry jednak w jego realizację powinien włączyć się inwestor, nie miasto, gdyż jego rola to tworzenie odpowiednich warunków dla biznesu. Naganne jest zjawisko, kiedy miasto zaczyna konkurować z przedsiębiorcami. U nas są tego przykłady np. PGK zaczął handlować maszynami rolniczymi tak jakby nie było w Szczecinku producentów i dystrybutorów sprzętu rolniczego. Po głowie dostają również hotelarze i restauratorzy z którymi konkuruje Zamek prowadzony przez SAPiK.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera