W niedzielę, przed kołobrzeskim ratuszem swoich kandydatów na radnych zaprezentował Komitet Wyborczy Wyborców Kołobrzeżanie, najmniej znany wyborcom, bo nie związany z żadnym ugrupowaniem, ani z żadnym znanym już w mieście liderem.
W imieniu Kołobrzeżan wypowiadał się ich pełnomocnik Robert Kaim, 35-latek, od kilkunastu lat zajmujący się finansami, pracownik banku: - Dlaczego startujemy? Bo kieruje nam miłość do tego miasta - mówił. - Jesteśmy bezpartyjni, młodzi - średnia wieku naszych kandydatów, to 38 lat - i mamy wspólny cel: chcemy przedstawiać nowe pomysły na poprawę warunków życia kołobrzeżan i realizować je już jako radni.
W niedzielę przed kołobrzeskim ratuszem rozstawili mały namiot, przynieśli ulotki i balony. Ale zawiesili też białą planszę z mazakami. Zapraszali kołobrzeżan do dzielenie się podpowiedziami, co warto w mieście zmienić. Na gorąco doczekali się jednego wpisu, by dzieci kołobrzeżan mogły korzystać z opieki przedszkolnej także w weekendy, gdy ich rodzice, np. zatrudnieni przy obsłudze ruchu turystycznego, pracują. - Słuszna uwaga - mówili, zapewniając, że ten pomysł - życzenie, trafi do ich programu, który ma być „żywy”.
Podkreślają wagę konsultacji: - Będzie-my słuchać mieszkańców na każdym etapie. Nie co cztery lata, nie co pięć, tylko na bieżąco. Dlatego jednym z naszych głównych punktów programu jest stworzenie portalu komunikacji mieszkańców z urzędem miasta i Radą Miasta - mówił Robert Kaim.
W ich programie znaleźliśmy m.in.: wyłączenie z ruchu ścisłego centrum (z zachowaniem prawa dojazdu mieszkańców do posesji); ożywienie dzielnicy zachodniej przez budowę mostu łączącego wschód miasta z zachodem; doświetlenie ulic i podwórek; budowę tanich mieszkań dla mieszkańców (powrót do pierwotnego przeznaczenia TBS-ów); prowadzenie jasnej, przejrzystej i rów-nej polityki wobec przedsiębiorców; kilkuletnie kontrakty dofinansowania klubów sportowych; większy budżet obywatelski, tworzenie filii wyższej szkoły, która kształciłaby przyszłych pracowników branży turystycznej; stworzenie strefy ekonomicznej wspierającej drobny biznes.
Pytani o to, którego kandydata na prezydenta Kołobrzegu poprą w wyborach, odpowiedzieli: - Każdy zagłosuje na kogo zechce. Dyscypliny partyjnej nie będzie bo partią nie jesteśmy.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?