Urzędnik wyborczy Jacek Tworek nie miał dotąd żadnego powodu, by alarmować Komisarza Wyborczego w Koszalinie. Jedynym problem, to sytuacje, w których wyborcy z różnych powodów nie mogą się odnaleźć na spisach wyborców.
- Zdarza się np., że ludzie zapominają o sytuacji sprzed 4 lat, gdy wypisali się by glosować gdzie indziej - mówi przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej, Monika Akier.
W Kołobrzegu, na 42.284 mieszkańców, prawo do głosowania ma 36.067 osób. Frekwencja do południa wynosiła w mieście 14,59. Była nieco wyższa od tej sprzed 4 lat, która sięgała wtedy 12, 55 procent. Tradycyjnie wyborcy docierali do lokali wyborczych falami zwłaszcza po zakończonych niedzielnych mszach.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?