Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w Koszalinie. Zabiegi o polityczne poparcie

Marzena Sutryk [email protected]
W piątek PSL oficjalnie poparło Piotra Jedlińskiego. SLD cały czas się zastanawia.
W piątek PSL oficjalnie poparło Piotra Jedlińskiego. SLD cały czas się zastanawia. Marzena Sutryk/MODO
W Koszalinie kampania przed II turą wyborów prezydenckich nabiera lekkich rumieńców. Po tym, jak kandydata PO poparła Solidarność, teraz czas na PSL. SLD i PiS - wciąż myślą.

Przypomnijmy, 5 grudnia w Koszalinie zmierzą się Piotr Jedliński (PO) i Artur Wezgraj (LK).

W piątek kandydat PSL na prezydenta Koszalina Jan Krawczuk, publicznie apelował do wyborców z PSL: - Zwracam się do tych, którzy w wyborach głosowali na mnie, a także w wyborach do sejmiku postawili na PSL - by głosując na prezydenta miasta oddali swój głos na Piotra Jedlińskiego - mówił Krawczuk. - Polityka to nie jest gra w pojedynkę. Dzisiejszy układ sił politycznych na szczeblu wojewódzkim i krajowym gwarantuje Koszalinowi rozwój. Taki układ jak jest, gwarantuje pieniądze unijne i z budżetu państwa.

- Miasto nie żyje w próżni i ważna jest też dobra współpraca z powiatem koszalińskim - mówił z kolei Piotr Jedliński, który podkreślał, że tam układ sił przypomina właśnie ten krajowy i wojewódzki - PO będzie rządzić razem z PSL.

Jedliński przyznał, że koszalińska PO prowadzi też rozmowy w sprawie współpracy z SLD. - mamy pewne tematy wspólne - żłobek, szkoła mistrzostwa sportowego.

Czy kandydatka w I turze na prezydenta z SLD Krystyna Kościńska dostanie fotel wiceprezydenta? - Nie komentujemy tego na razie - odpowiedział Piotr Jedliński.

Tymczasem dwie godziny później Krystyna Kościńska na swojej konferencji mówiła, że "piłka wciąż jest w grze". - Zarówno Lepszy Koszalin, jak i Platforma Obywatelska zwróciły się do nas o rozmowę i te rozmowy trwają - mówiła. - I dochodzące sygnały, że SLD ułożyło się z PO, nie są prawdziwe. Żadne decyzje nie zapadły. I nie padła propozycja ze strony PO w sprawie stanowiska wiceprezydenta dla mnie - dodała. Podkreśliła, że w przypadku rozmów z każdym z komitetów ważne są wspólne hasła programowe.

- Nie jestem zadowolona z wyniku, jakie w mieście osiągnął SLD - przyznała na koniec Krystyna Kościńska. - Ale tak wybrali wyborcy, a o gustach się nie dyskutuje - stwierdziła i oznajmiła, że we wtorek SLD ogłosi, kogo poprze ostatecznie.

Niewątpliwie zaskoczeniem jest z kolei decyzja NSZZ Solidarność. Związki, postrzegane powszechnie jako "zbrojne ramię PiS" poparły bowiem kandydata PO Piotra Jedlińskiego. Jak to możliwe? - To poparcie dla kandydata na prezydenta, a nie dla PO - zastrzega Danuta Czernielewska, szefowa zarządu Solidarności w Koszalinie. - Nam chodzi tylko i wyłącznie o zabezpieczenie miejsc pracy dla ludzi. A niepokoją nas hasła programowe Artura Wezgraja, obawiamy się, że sprywatyzuje miejskie spółki - tego boją się pracownicy w MZK, wodociągach. I o tych ludzi my musimy zadbać. Ponadto Piotr Jedliński gwarantuje nam realizację porozumienia ze związkami, jakie zawarł wcześniej prezydent Mirosław Mikietyński. A co do tego, jak jesteśmy postrzegani, to krzywdzące jest określanie nas mianem armii PiS. Jesteśmy zgodni co do pewnych postanowień programowych, ale przede wszystkim musimy pilnować miejsc pracy.

Natomiast wciąż nie ma decyzji o tym, kogo poprze w II turze PiS i Paweł Michalak (miał czwarty wynik w I turze). Przypomnijmy, wcześniej poseł Czesław Hoc przyznał, że najbardziej prawdopodobnie jest, że PiS odda głosy na Artura Wezgraja. - Ten temat musimy jeszcze przedyskutować. Decyzję ogłosimy we wtorek - podsumował Paweł Michalak. Jego zdaniem źle się stało, że Solidarność kogokolwiek poparła w wyścigu do fotela. - Związki powinny zachować dystans - uważa były senator PiS.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!