- Zważywszy na stan tej drogi, remont niewątpliwie jest potrzebny. Jednakże w dobie ocieplenia klimatycznego, każde drzewo jest na wagę złota i wszelkie prace drogowe winno się przeprowadzać tak, żeby przyuliczne drzewa zachować - piszą w liście otwartym do burmistrz Mielna członkowie partii Zieloni.
Przypominają, że drzewa pochłaniają dwutlenek węgla, produkują tlen, zatrzymują pyły zawieszone, a w czasie upalnych dni dają przechodniom chłód i cień.
- Czas najwyższy, by miasta, planując i projektując nowe inwestycje, uwzględniały istniejące, bezcenne w dzisiejszych czasach tereny z wieloletnimi nasadzeniami. Kwestią zasadniczą powinno być takie planowanie przestrzeni, by uwzględniać miejsca zielone i jeszcze tę zieleń eksponować - piszą dalej ekolodzy.
- Szastanie terenami zielonymi świadczy o krótkowzrocznej i niedojrzałej polityce przestrzennej. Ludzie przyjeżdżający nad morze nie chcą betonu, bo mają go dość w dużych miastach, ale naturalnego piękna morza, zieleni i po prostu natury.
Przy okazji autorzy listu wyliczają jeszcze inne grzechy przeciwko środowisku naturalnemu: zabudowywanie wydm gigantycznymi apartamentowcami i plany zabudowy mierzei.
- Wycinka tych drzew była zgodna ze specustawą drogową i została wykonana w marcu, przed okresem lęgowym ptaków - odpowiada Mirosława Diwyk-Koza, rzecznik burmistrza Mielna.
- Drzewostan był już chory. Niektóre z drzew już usychały, a te, które mogłyby zostać, uniemożliwiałyby wręcz kapitalny remont tej drogi, która nie spełnia już żadnych standardów, także standardów bezpieczeństwa - tłumaczy.
Zapewnia, że będą wykonane nowe nasadzenia. Na razie gmina czeka na rozstrzygnięcie przetargu na remont tej drogi. Ma to nastąpić jeszcze w maju, a remont rozpocząć we wrześniu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?