Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrali z Kronospanem. Fabryka ma przestać pylić [wideo]

Rajmund Wełnic
Na rozprawę apelacyjną przyjechali powodowie oraz członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Terra.
Na rozprawę apelacyjną przyjechali powodowie oraz członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Terra. Radek Koleśnik
Sąd Okręgowy w Koszalinie utrzymał w mocy wyrok szczecineckiego sądu, który nakazał Kronospanowi zaprzestać immisji odorów i pyłków drewna na posesje kilku mieszkańców Szczecinka.

Wyrok, który w środę ogłosiła w Koszalinie sędzia Urszula Fijałkowska, został entuzjastycznie przyjęty przez grupę mieszkańców Szczecinka, który domagali się przed sądem, aby fabryka przestała zasypywać ich domy pyłem drzewnym i zasnuwać odorami.

Przypomnijmy, proces cywilny, jaki grupa 7 mieszkańców Szczecinka wytoczyła fabryce płyt drewnopochodnych, trwał bez mała cztery lata. Kronospan pozwali powołując się na przepis kodeksu cywilnego, który mówi, że "właściciel nieruchomości powinien się powstrzymać od działań, które zakłócałyby korzystanie z sąsiednich nieruchomości ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych".

Chodziło o to, że drobiny drewna i przykre zapachy unoszące się z fabryki uniemożliwiają powodom swobodne otwieranie okien, przebywanie na balkonie, powodują łzawienie i podrażnienia gardła, a także wpływają negatywnie na wartość ich nieruchomości - argumentowali.

Sąd Rejonowy w Szczecinku w lecie zeszłego roku postanowił, że Kronospan ma przestać emitować pył drzewny i zapachy na nieruchomości powodów. Firma zaskarżyła ten wyrok. Apelacją zajął się koszaliński SO. Prawnicy Kronospanu podnosili argument nieważności postępowania, bo ich zdaniem roszczenia powodów mają charakter niemajątkowy, a wtedy proces powinien się toczyć przed sądem okręgowym, a nie rejonowym.

Kwestionowali także rzetelność opinii biegłej, która stwierdziła, że pyły i odory pochodzą z fabryki działającej na podstawie legalnych pozwoleń emisyjnych, na terenach przeznaczonych pod przemysł, który istniał tu od lat 60. ubiegłego wieku.

Opinii biegłej bronił mecenas Filip Sztukiel, reprezentujący powodów, przypominając, że nie ma najmniejszych wątpliwości, iż uciążliwości towarzyszą procesowi produkcji płyt w szczecineckim zakładzie. I są znacznie większe niż te, które emitował swego czasu Zakład Płyt Wiórowych, na gruzach którego powstał ponad 20 lat temu Kronospan.

Sędzia Urszula Fijałkowska przez prawie godzinę, metodycznie, punkt po punkcie uzasadniała wyrok utrzymując orzeczenie sądu pierwszej instancji w całości i oddalając wszystkie zastrzeżenia pozwanej spółki. - Ważne dla nas było m.in. to, że sędzia stwierdziła, że Kronospan, co potwierdzały liczne kontrole, przekraczał pozwolenia emisyjne - mówił nam prawnik powodów.

Co teraz? Wyrok jest prawomocny, choć teoretycznie przysługuje od niego jeszcze skarga na prawomocne orzeczenie do Sądu Najwyższego. To oznacza jednak bardzo skomplikowaną procedurę związaną z roszczeniem wobec Skarbu Państwa. - Z naszego punktu widzenia wyrok jest już niezaskarżalny i zamierzamy go wyegzekwować - mówi Filip Sztukiel. - Firma otrzyma czas na jego wykonanie, a jeżeli nie, to będziemy występować o ukaranie grzywnami. Ale tak naprawdę oczekujemy, że Kronospan założy instalacje ograniczające uciążliwe oddziaływanie na posesje powodów.

Sylwia Pawlina, rzeczniczka szczecineckiego Kronospanu, powiedziała nam, że firma do chwili otrzymania pisemnego wyroku z uzasadnieniem nie będzie komentować orzeczenia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!