Już pierwsza groźniejsza akcja dała koszalińskiej drużynie prowadzenie. Andrej Tiertsiak zagrał do Damiana Miętka, a młody napastnik pewnym strzałem otworzył stan rywalizacji. Kolejne minuty nie obfitowały w strzeleckie sytuacje. Obie drużyny skupiły się na uważnym budowaniu akcji, przy dużej ilości podań, wobec czego obaj bramkarze nie mieli zbyt wiele pracy. W pierwszej części w bramce koszalińskiego zespołu zobaczyliśmy testowanego Marcina Matysiaka.
Po zmianie stron miejsce między słupkami bramki zajął Mariusz Rzepecki. Gwardziści zaczęli stwarzać więcej sytuacji do zdobycia gola. Po godzinie gry, z lewej strony dośrodkował Daniel Morawski, a zamykający akcję Przemysław Sydoruk (testowany gracz Arkadii Malechowo) pewnie skierował futbolówkę do siatki. W kolejnych minutach dwukrotnie groźnie z dystansu uderzał Paweł Nowacki.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się dwubramkowym zwycięstwem zespołu prowadzonego przez Wojciecha Megiera, w ostatnich sekundach nieporozumienie i błąd Mariusza Rzepeckiego kosztował gwardzistów utratę gola.
Mecz z Raselem był dla sztabu szkoleniowego kolejną okazją, by przyjrzeć się grze kandydatów do gry w Gwardii. W środowym spotkaniu nie zobaczyliśmy na boisku m.in. Konrada Rokickiego, Damiana Więckowskiego, Marka Zdanowicza, Jacka Magdzińskiego czy przyglądających się z boku poczynaniom kolegów Mateusza Kalkowskiego oraz Daisuke Shibusawy. Zabrakło również Kosuke Ikegamiego, który uczestniczył w meczu sparingowym drugoligowej Chojniczanki Chojnice.
Gwardziści wkroczą teraz w kolejny etap zimowych przygotowań. Drugiego lutego udadzą się bowiem na obóz przygotowawczy do Słubic.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?