Po zderzeniu dwóch samochodów na drodze z Gwdy do Czarnego volkswagen wpadł do lasu i roztrzaskał się na drzewie. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Dramat rozegrał się w piątkowe przedpołudnie na prostej drodze w lesie koło Gwdy w pobliżu Szczecinka. Z relacji świadków wynika, że kierujący jadącym w kierunku Gwdy volkswagenem bora stracił panowanie nad pojazdem przy wyjściu z zakrętu. Zarzuciło go na lewy pas ruchu, gdzie otarł się o bok jadącej z naprzeciwka skody octavii. Bora odbił się od skody i z ogromną prędkością wpadł do lasu.
Prawą stroną otarł się o jedno drzewo, ujechał jeszcze kilkadziesiąt metrów i dachem uderzył w drugie, a następnie prawym bokiem w kolejne. Szczątki pojazdu leżały na odcinku około 150 metrów na jezdni, poboczu, w rowie i w lesie. Auto jest kompletnie zniszczone. Widząc wrak nie można uwierzyć, że ktoś wyszedł z niego żywy. Kierowcę volkswagena z poważnymi obrażeniami karetka zabrała do szpitala. Trafił tam także lżej ranny kierowca skody. Okoliczności wypadku ustala policja.