Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na obwodnicy Szczecinka [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
W niedzielę nad ranem na szczecineckiej obwodnicy roztrzaskał się volkswagen golf. Policja szuka jednego z podróżujących samochodem. Było tuż po godzinie 5 rano, gdy obsługę stacji paliw Lotos na ulicy Cieślaka w Szczecinku postawił na równe nogi ogromny huk. Gdy wybiegli na zewnątrz zobaczyli wrak volkswagena golfa i części samochody porozrzucane na przestrzeni około 100 metrów. Kierowca jadący zapewne z ogromną prędkością stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo i zahaczył jeszcze o latarnię. Siła była tak ogromna, że dosłownie wyrwała silnik, skrzynię biegów i jedno z kół. Golf zatrzymał się w poprzek jezdni. Aż się nie chce wierzyć, że jedna z dwóch osób podróżujących samochodem wyszła z tego żywa, karetka pogotowia zabrała go mężczyznę do szpitala. Co z drugim, nie wiadomo, bo uciekł, zanim na miejscu wypadku pojawiła się policja.
W niedzielę nad ranem na szczecineckiej obwodnicy roztrzaskał się volkswagen golf. Policja szuka jednego z podróżujących samochodem. Było tuż po godzinie 5 rano, gdy obsługę stacji paliw Lotos na ulicy Cieślaka w Szczecinku postawił na równe nogi ogromny huk. Gdy wybiegli na zewnątrz zobaczyli wrak volkswagena golfa i części samochody porozrzucane na przestrzeni około 100 metrów. Kierowca jadący zapewne z ogromną prędkością stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo i zahaczył jeszcze o latarnię. Siła była tak ogromna, że dosłownie wyrwała silnik, skrzynię biegów i jedno z kół. Golf zatrzymał się w poprzek jezdni. Aż się nie chce wierzyć, że jedna z dwóch osób podróżujących samochodem wyszła z tego żywa, karetka pogotowia zabrała go mężczyznę do szpitala. Co z drugim, nie wiadomo, bo uciekł, zanim na miejscu wypadku pojawiła się policja. Rajmund Wełnic
W niedzielę nad ranem na szczecineckiej obwodnicy roztrzaskał się volkswagen golf. Policja szuka jednego z podróżujących samochodem. Było tuż po godzinie 5 rano, gdy obsługę stacji paliw Lotos na ulicy Cieślaka w Szczecinku postawił na równe nogi ogromny huk. Gdy wybiegli na zewnątrz zobaczyli wrak volkswagena golfa i części samochody porozrzucane na przestrzeni około 100 metrów. Kierowca jadący zapewne z ogromną prędkością stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo i zahaczył jeszcze o latarnię. Siła była tak ogromna, że dosłownie wyrwała silnik, skrzynię biegów i jedno z kół. Golf zatrzymał się w poprzek jezdni. Aż się nie chce wierzyć, że jedna z dwóch osób podróżujących samochodem wyszła z tego żywa, karetka pogotowia zabrała go mężczyznę do szpitala. Co z drugim, nie wiadomo, bo uciekł, zanim na miejscu wypadku pojawiła się policja.

Było tuż po godzinie 5 rano, gdy obsługę stacji paliw Lotos na ulicy Cieślaka w Szczecinku postawił na równe nogi ogromny huk. Gdy wybiegli na zewnątrz zobaczyli wrak volkswagena golfa i części samochody porozrzucane na przestrzeni około 100 metrów. Kierowca jadący zapewne z ogromną prędkością stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo i zahaczył jeszcze o latarnię.

Siła była tak ogromna, że dosłownie wyrwała silnik, skrzynię biegów i jedno z kół. Golf zatrzymał się w poprzek jezdni. Aż się nie chce wierzyć, że jedna z dwóch osób podróżujących samochodem wyszła z tego żywa, karetka pogotowia zabrała go mężczyznę do szpitala. Co z drugim, nie wiadomo, bo uciekł, zanim na miejscu wypadku pojawiła się policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!