Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na placu zabaw w Zielonej Górze. Kierowca był pod wpływam marihuany. Noc spędził w szpitalu, gdzie pilnowali go policjanci

oprac.maw
Wiadomo już, że mężczyzna był pod wpływem marihuany
Wiadomo już, że mężczyzna był pod wpływem marihuany Lubuska Policja
Zielonogórscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego – potrącenia 12 latka - do którego doszło we wtorek (4 czerwca) na ul. Obywatelskiej w Zielonej Górze.

Co wydarzyło się na ul. Obywatelskiej w Zielonej Górze?

Do dramatycznych scen doszło we wtorek, 4 czerwca około godziny 21.00 na ul. Obywatelskiej. Kierujący fordem mondeo mężczyzna uderzył w inny samochód, a ten potrącił dziecko. Na miejsce została wezwana policja.

ZOBACZ ZDJĘCIA POLICJI Z MIEJSCA ZDARZENIA

Wiadomo już, że mężczyzna był pod wpływem marihuany

Wypadek na placu zabaw w Zielonej Górze. Kierowca był pod wp...

- Funkcjonariusze zobaczyli uszkodzony samochód ford mondeo i leżącego obok mężczyznę, którym zajmowali się lekarze i strażacy-informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa zielonogórskiej policji.

Środa, godz. 9:50- Chłopiec w tej chwili przebywa na Oddziale Chirurgii i Urologii Dziecięcej. Ma złamaną miednicę i w najbliższym czasie lekarze będą podejmować decyzję, czy konieczna będzie operacja - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.ZOBACZ ZDJĘCIA POLICJI Z MIEJSCA WYPADKUDramatyczny wypadek miał miejsce we wtorek, 4 czerwca, na ul. Obywatelskiej w Zielonej Górze. Kierowca wjechał samochodem w plac zabaw. Ranne zostało dziecko.Kierowca forda wyjeżdżał tyłem z garażu podziemnego. Świadkowie mówią, że jechał bardzo szybko. W pewnym momencie ford uderzył w jeden z zaparkowanych samochodów, ten ranił chłopca i zatrzymał się dopiero na placu zabaw.W chwili wypadku na placu zabaw były dzieci. To cud, że nikt więcej nie ucierpiał. Wypadek miał miejsce około godz. 21.00. Na plac zabaw przy ul. Obywatelskiej wjechał samochód. Świadkowie zatrzymali kierowcę i na miejsce wezwali policję. Na miejsce przyjechali również strażacy i pogotowie. Patrol policji, który dojechał na miejsce zdarzenia skuł kajdankami kierowcę samochodu, sprawcę zdarzenia. Karetka pogotowia ratunkowego przewiozła ranne dziecko do szpitala.Najprawdopodobniej sprawca wypadku jest pod wpływem dopalaczy. Możliwe również, że jest pijany. Gdy wysiadł z pojazdu, zaczął się rozbierać.Sprawca to 41-latek. Został zatrzymany. – Mężczyzna będzie badany po kątem narkotyków w organizmie – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.Mężczyzna nie był wcześniej notowany. Odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i jazdę pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 3 lat pozbawienia.Zobacz tez wideo: Fala zgonów po dopalaczach w województwie łódzkim. "Bardzo poważne zagrożenie"<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/eb62c555-8c74-4f75-130d-a33a8fc57bb8,8611c225-1035-4721-27e9-3dffd224c5af,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script><center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="600" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center>

ZIELONA GÓRA. Kierowca wjechał w plac zabaw. Ranny został 12-latek

Jak doszło do wypadku?

- W trakcie ustalania okoliczności zdarzenia okazało się, że 41-letni kierujący fordem wyjeżdżając z garażu podziemnego, uszkodził trzy inne pojazdy. Jeden z samochodów na skutek uderzenia potrącił stojącego w pobliżu 12-letniego chłopca, a następnie wjechał na plac zabaw - dodaje rzeczniczka.

Był pod wpływem?

Sprawca wypadku w pewnym momencie wstał z ziemi i zaczął się rozbierać. - Był pobudzony, nie reagował na polecenia wydawane przez policjantów, nie odpowiadał na pytania, nie poddał się także badaniu na zawartość alkoholu. Mężczyzna został obezwładniony i skuty kajdankami, a następnie przewieziony do szpitala - informuje M. Stanisławska.

41-latkowi została pobrana krew do szczegółowych badań na obecność środków odurzających i alkoholu, natomiast wstępne badanie wykazało, że był pod wpływam marihuany. - Decyzją lekarza mężczyzna pozostał na obserwacji w szpitalu, gdzie był pilnowany przez policjantów - tłumaczy rzeczniczka prasowa policji.

Co grozi kierowcy?

Jak ustaliła policja, zatrzymany 41-latek nie był wcześniej notowany. Odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i jazdę pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 3 lat więzienia.

Jak czuje się poszkodowany 12-latek?

Chłopiec został zabrany do szpitala. Jak poinformowała nas rano (5 czerwca) rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, przebywa na Oddziale Chirurgii i Urologii Dziecięcej. - Ma złamaną miednicę i w najbliższym czasie lekarze będą podejmować decyzję, czy konieczna będzie operacja - mówi Sylwia Malcher-Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek na placu zabaw w Zielonej Górze. Kierowca był pod wpływam marihuany. Noc spędził w szpitalu, gdzie pilnowali go policjanci - Gazeta Lubuska