Informowaliśmy o wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w pobliżu stacji w Miłogoszczy, około 20 minut od stacji w Kołobrzegu. Kierujący volkswagenem wjechał na przejeździe i uderzył w jadący pociąg pendolino relacji Kraków - Kołobrzeg. Na szczęście nic nikomu się nie stało. Trasa została jednak zablokowana, pociąg zniszczony, a dla pasażerów zorganizowano komunikację zastępczą.
Wypadek na ekspresówce: Droga S6 zablokowana. Z ciężarówki w...
Samochodem jechało trzech mężczyzn w wieku 21, 28, 56 lat. Wszyscy pod wpływem alkoholu. Trudno było ustalić, kto prowadził. Wszyscy zostali zatrzymani do wytrzeźwienia.
W poniedziałek usłyszeliśmy, że kierowcą był 28-latek, który usłyszał zarzut możliwości spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. - Jednak z uwagi na to, że uciekł z miejsca zdarzenia i był nietrzeźwy - zagrożenie karą wzrasta do 12 lat - mówi kom. Monika Kosiec, rzeczniczka komendy policji w Koszalinie.
Niewykluczone też, że na etapie procesu, sąd orzeknie obciążenie sprawcy kosztami wynikającymi ze zniszczenia pendolino. Trwa szacowanie strat. Tymczasem we wtorek prokuratura ma skierować do sądu wniosek o zastosowanie wobec kierowcy tymczasowego aresztu.
Zobacz także: Koszalin: Śmiertelny wypadek na DK11
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?