- Przed maską samochodu przebiegło mi jakieś zwierzę, wykonałem odruchowy ruch kierownicą, złapałem pobocze, odbiłem się od jednego drzewa i zatrzymałem na drugim - mówił nam kierowca nissana almery, który jechał trasą Koszalin-Darłowo.
Na szczęście obyło się bez poważniejszych obrażeń. Auto "skasowało" tablicę z nazwą miejscowości. Ruch na drodze był przez kilkadziesiąt minut utrudniony.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?