Wypadek pod Koszalinem: Opel uderzył w drzewo. Kierowca uciekł

ch*** wam w dupę nygusy, przyjebałem to przyjebałem, teraz mogę sobie pojeździć na wrotkach co najwyżej, miłego hejtu, pa.

Typowe dla polskich kierowcow.Polska to dziwny kraj.

Żenujące łowca odszkodowań się tu reklamuje. Uważajcie nawet się nie podpisał i od razu pewnie połowę odszkodowania wam zabierze na swoje konto i od razu po podpisaniu umowy zniknie a wy będziecie dzwonić do jego firmy euco czy votum w poznaniu czy Wrocławiu

Widzisz, znasz tylko dwie firmy, ich jest pełno a tu mógł być agent każdej znich, niekoniecznie tych które wyminiłeś.

Litości...dziennikarz napisał kilka zdań a ile znawców i medium na forum się znalazło, że był taki i sraki i pod wpływem tego i tamtego. Haha idzcie lepiej pod klatkę lub do kościoła z babciami poobgadywać innych (bo przecież zawsze macie rację, "łobuz"!), to wam najlepiej wychodzi. Żaaaaaaaaaaal. Dobranoc.

W aucie pękła opona ...

Ciekawy jestem, na jakiej podstawie GK zakwalifikowało to zdarzenie drogowe jako "wypadek".

A ciekawe dlaczego zakwalifikowano takiego przygłupa jak ty do tego forum?

poszkodowani jesteśmy my wszyscy. to z naszych podatków służby ratunkowe wyruszyły do akcji, a poszkodowani będą hospitalizowani za naszą kasę przez wiele dni. gdyby sami mieli za wszystko zapłacić to spłacaliby to przez kilkanaście miesięcy...

dobre pytanie. wypadek to wydarzenie przypadkowe. nikogo nie można wtedy pociągnąć do odpowiedzialności, a tutaj mamy co najmniej ucieczkę z miejsca zdarzenia. mimo to, jak na razie mówimy tylko o zdarzeniu drogowym.

Mając prawo jazdy masz tak kierować pojazdem żeby nie spowodować kolizji,wypadku,katastrofy itp. Jeśli doprowadziles do tego to znaczy że nie zachowałes ostrożności. W najlepszym przypadku.

A kto tu jest poszkodowany?

poszkodowani jesteśmy my wszyscy. to z naszych podatków służby ratunkowe wyruszyły do akcji, a poszkodowani będą hospitalizowani za naszą kasę przez wiele dni. gdyby sami mieli za wszystko zapłacić to spłacaliby to przez kilkanaście miesięcy...

Ciekawy jestem, na jakiej podstawie GK zakwalifikowało to zdarzenie drogowe jako "wypadek".

dobre pytanie. wypadek to wydarzenie przypadkowe. nikogo nie można wtedy pociągnąć do odpowiedzialności, a tutaj mamy co najmniej ucieczkę z miejsca zdarzenia. mimo to, jak na razie mówimy tylko o zdarzeniu drogowym.

Ciekawy jestem, na jakiej podstawie GK zakwalifikowało to zdarzenie drogowe jako "wypadek".

pewnie jakiś kolejny zasrany wieśniak, genetycznie dostosowany do prowadzenia konia lub co najwyżej ciągnika rolniczego.

Nie mam pa...u pojecia dlatego nie staram sie wchodzic w szczegoly,w przeciwienstwie do ciebie.

jaki to opel stara omega kombi moze ??? to wiem kto to moze być....

Dlaczego wypowiadasz sie pajacu jeden z drugim nie majac na ten temat zadnego pojecia?Na jakiej podstawie twierdzisz ze byli pod czegos tam wplywem.

A ty masz pojęcie?

Dlaczego wypowiadasz sie pajacu jeden z drugim nie majac na ten temat zadnego pojecia?Na jakiej podstawie twierdzisz ze byli pod czegos tam wplywem.

A kto tu jest poszkodowany?

Dobre pytanie. Jeśli wsiadają z pijanym do auta to czego się spodziewają? Odszkodowania? Za wrodzoną głupotę nie płacą. A z tymi ucieczkami w tzw. Szoku to tak samo jak z Adhd. Głupie tłumaczenie . Kiedyś nauczyciele potrafili linijka wyleczyć z tej wymyslonej przez bezrobotnych psychologów choroby. A jak ktoś uciekał z wypadku to wiadomo było czemu.