(fot. gp24.pl)
Adrian nie miał jeszcze 20 lat, Kamil - był o pięć lat starszy. Obaj mieszkali we wsi Grabowo w gminie Biały Bór. W nocy z czwartku na piątek zginęli na szosie Biały Bór - Miastko koło wsi Węglewo.
- Powiedzieli, że jadą na pizzę - Marek nie może uwierzyć w tę okropną tragedię. - Jeszcze dwie godziny wcześniej Adrian pojechał samochodem na cmentarz do Pieniężnicy, żeby ojcu świeczkę zapalić na grobie. A teraz jemu trzeba będzie palić…
W kierunki Miastka jechał traktor, ciągnący dwie wielkie przyczepy wypełnione ziarnem pszenżyta. Samochód z ogromnym impetem wbił się pod tylną przyczepę traktora. Ścięty dach audi sprasowała przewracająca się na bok przyczepa. Jadących w środku zmiażdżyły blachy samochodu. Rozsypane ziarno oraz części audi zaścieliły około stu metrów szosy i poboczy.
Zobacz zdjęcia z tragicznego wypadku pod Miastkiem
___________________________________________________________
Więcej o okolicznościach tragicznego wypadku w sobotnim wydaniu Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?