Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek polskiego autobusu: Relacja niemieckich ratowników z miejsca wypadku (zobacz film)

Źródło: Berliner Zeitung
Berliner Zeitung o wypadku polskiego autokaru.
Berliner Zeitung o wypadku polskiego autokaru. http://www.berlinonline.de
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 10:30. Kilkanaście minut później na miejscu tragedii pracowali już ratownicy. Było ich około 300. Na łamach Berliner Zeitung opowiadają o tym, co zastali na miejscu wypadku.

- To był ponury obraz - powiedział jeden z ratowników dziennikarzowi Berliner Zeitung.

Nowoczesnym autokarem jechało 47 kobiet, mężczyzn i dzieci - pracowników Nadleśnictwa w Złocieńcu i ich rodzin. Byli w drodze do domu z wycieczki w Hiszpanii. Na pokładzie było dwóch kierowców autobusu. Około godziny 13 uczestnicy wycieczki powinni być już w domu.

Do wypadku doszło około godz. 10.30 - prawdopodobnie spowodowany przez kierowcę czerwono-srebrnego mercedesa. Według śledczych samochód z drogi A113 skręcał na drogę A10 w kierunku Frankfurtu nad Odrą. Kierowca zapewne nie zauważył autobusu.

Prawdopodobnie, aby uniknąć zderzenia z autem kierowca autokaru gwałtownie skręcił. Stracił panowanie nad pojazdem. Autobus uderzył w filar mostu.

Lewa część pojazdu została zgnieciona. Wielu pasażerów siedzących z tyłu autokaru nie miało żadnych szans. Dla 13 z nich na wszelką pomoc było już za późno.

Kilka osób wypadło z autokaru. Z relacji ratowników wynika, że widok na miejscu wypadku był makabryczny. Zszokowani ranni wędrowali boso po autostradzie.

- Wśród ofiar są dorośli - powiedział rzecznik policji Jens Quitschke. 19 osób zostało poważnie rannych. Jedna z nich zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Helikoptery ratownicze transportowały rannych do pobliskich szpitali.

20 kolejnych osób zostało lekko rannych.

To był najgorszy wypadek drogowy jaki kiedykolwiek zdarzył się w Berlinie i Brandenburgii - pisze Berliner Zeitung.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!