Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek. Śmierć. Wyrok. Ksiądz z Osiek skazany [nowe fakty, wideo]

Joanna Krężelewska
Zdaniem sądu to nie nadmierna prędkość, a naruszenie zasady ostrożności i fakt, że ksiądz Zygmunt C. stracił kontrolę nad torem jazdy samochodu było przyczyną tragicznego wypadku.
Zdaniem sądu to nie nadmierna prędkość, a naruszenie zasady ostrożności i fakt, że ksiądz Zygmunt C. stracił kontrolę nad torem jazdy samochodu było przyczyną tragicznego wypadku. Joanna Krężelewska
2 lata i 3 miesiące więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez 5 lat - taki wyrok usłyszał za spowodowanie wypadku, a później jazdę po pijanemu ksiądz Zygmunt C.

Na ogłoszenie wyroku w Sądzie Rejonowym w Koszalinie ksiądz nie przyszedł. Sentencji i uzasadnienia w skupieniu słuchał jego obrońca, mecenas Jan Daszko.

Sędzia Monika Rutkowska-Żebryk co do winy 56-letniego księdza C., byłego proboszcza parafii w Osiekach (gm. Sianów) nie miała wątpliwości. Uznała go za winnego obu zarzucanych mu w akcie oskarżenia czynów - tego, że 2 listopada 2012 roku nieumyślne naruszył zasady bezpieczeństwa i spowodował wypadek, w którym zginęło dwóch ministrantów oraz iż 4 lutego ubiegłego roku prowadził samochód mając 1,5 promila w wydychanym powietrzu.

Za pierwszy czyn sędzia wymierzyła karę 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata; za drugi odpowiednio - pół roku i 3 lata. Kara łączna to 2 lata i 3 miesiące za kratami oraz zakaz prowadzenia pojazdów na 5 lat. Wyrok nie jest prawomocny.

- Trudno komentować wyrok w sprawie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Moim zdaniem jest surowy. Czy nadmiernie surowy? Czas pokaże. Będziemy się odwoływać - zapowiedział mecenas Daszko.

- Pijanych rowerzystów surowiej karali! - nie krył emocji Radosław Wałecki, ojciec Przemka, ofiary wypadku i oskarżyciel posiłkowy w sprawie. On też zapowiedział apelację. - Pięć lat co najmniej powinien dostać. Jak ja bym to zrobił, już dawno bym siedział. Z jaką prędkością ksiądz musiał jechać, skoro korzeń drzewa z ziemi samochód wyrwał i wylądował 30 metrów w polu? - pytał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!