Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie usiłowania zabójstwa. Taksówkarz z Kołobrzegu skazany na 5 lat

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Sąd Okręgowy w Koszalinie zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzył 61-letniemu taksówkarzowi z Kołobrzegu karę 5 lat pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w Koszalinie zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzył 61-letniemu taksówkarzowi z Kołobrzegu karę 5 lat pozbawienia wolności. archiwum polskapress
Sąd Okręgowy w Koszalinie zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzył 61-letniemu taksówkarzowi z Kołobrzegu karę 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był oskarżony o usiłowanie zabójstwa.

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2018 roku w parku przy dworcu PKP w Kołobrzegu. Leonard T. czekał na klientów na postoju taksówek przed dworcem. Zobaczył mężczyznę, który prowadził turystów do pojazdu zaparkowanego poza postojem. Wyskoczył z auta. W pobliskim parku dogonił 37 - letniego Marcina W. Doszło do awantury. Wtedy 37-letni mężczyzna użył gazu łzawiącego. Psiknął nim na taksówkarza. Leonard T. odpowiedział ciosem nożem.

Zobacz także Policjanci z Koszalina wzięli udział w akcji Road Safety Days

- Mężczyzna użył scyzoryka wędkarskiego i co najmniej dwukrotnie ugodził poszkodowanego, powodując u niego kilkunastocentymetrową ranę ciętą lewej strony klatki piersiowej i ranę ciętą brzucha, doprowadzając tym samym do obrażeń zagrażające życiu poszkodowanego – mówił nam jeszcze przed rozpoczęciem procesu Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Prokuratura żądała dla oskarżonego 10 lat więzienia. Sąd Okręgowy w Koszalinie wymierzył taksówkarzowi karę 5 lat pozbawienia wolności, choć dolny wymiar zagrożenia za usiłowanie zabójstwa został określony w Kodeksie Karnym na 8 lat. Taksówkarz ma też zapłacić pokrzywdzonemu 30 tys. zł zadośćuczynienia.

Wpływ na nadzwyczajne złagodzenie kary miało m.in. to, że mężczyzna nie był wcześniej karany, miał nieposzlakowaną opinię, a awantura była wynikiem konfliktu w środowisku kołobrzeskich taksówkarzy, którego oskarżony nie umiał rozwiązać. Znaczenie miało również to, że Leonard T. podczas kłótni został potraktowany gazem, choć jego czynu sąd nie uznał za działanie w obronie koniecznej, a działanie z zamiarem ewentualnym.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo