Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucona do lasu suczka pilnie szuka dobrego domu

Iwona Marciniak [email protected]
Fot. Iwona Marciniak
W sobotę w Lesie Charzyńskim niedaleko Kołobrzegu znaleziono młodą, niespełna roczną suczkę. Ktoś wyrzucił ją tam ok. tygodnia temu wraz z podobnym psiakiem, prawdopodobnie z jednego miotu.

Siedzące na skraju lasu psiaki zauważyli kierowcy ciężarówek jeżdżących na niedaleki plac budowy. Zostawiali zwierzętom jedzenie, próbowali zdobyć zaufanie przestraszonych psów, by złapać je na smycz i zawieźć do najbliższego schroniska. Bezskutecznie. Nie pozwalały podejść do siebie bliżej niż na kilka metrów. Cały czas jednak kręciły się po okolicy, najwyraźniej czekajac na powrót swojego "pana".

Kierowcy zawiadomili więc kołobrzeskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. W sobotę rano na pomoc psiakom pojechała inspektor TOZ, Justyna Głogowska. We wskazanym przez kierowców miejscu zastała jednak już tylko jednego psiaka. Co się stało z drugim, nie wiadomo. Po kilku godzinach udało jej się schwytać nieszczęśnika, który okazał się być młodziutką, niespełna roczną suczką.

Psiak trafił pod opiekę jednego z dokarmiających go dotąd kierowców. Ten jednak mając już dwa psy, nie może dać jej domu na stałe. Może ją zatrzymać tylko do czwartku. Jeśli do tego czasu nie znajdzie się ktoś, kto zechce stworzyć serdeczny, ciepły dom niewielkiej, charcikowatej suczce, będzie musiała trafić do schroniska.

Pies będzie wprawdzie wymagał sporo cierpliwości od nowego właściciela, ale jak mówi jego tymczasowy opiekun, już teraz bardzo odżył, garnie się do głaskania i zaczyna rozumieć wydawane polecenia. Obejrzał ją już weterynarz, który stwierdził, że prawdopodobnie dzięki regularnemu dokarmianiu suczka jest w bardzo dobrej kondycji.

W sprawie adopcji zwierzęcia kontakt pod nr tel. 784 395 970 lub pod nr tel. naszej redakcji w Kołobrzegu: 94 35 450 80.

Ktokolwiek wie kim może być właściciel zwierząt, który pozbył się ich w nieludzki sposób, proszony jest o kontakt z policją lub pod numerami telefonów podanymi wyżej.
Na zdjęciu: Suczka czeka na prawdziwy dom u tymczasowego opiekuna. Jesli do czwartku nie znajdzie "swojego człowieka", trafi do schroniska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!