Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucona na ulicę suczka z Wrzosowa i jej szczeniaki już czekają na dom!

ima
Adrian Resiak, mamba i jej troje "dzieci" (reszta spała w najlepsze).
Adrian Resiak, mamba i jej troje "dzieci" (reszta spała w najlepsze). Iwona Marciniak
Dzięki młodym ludziom o ogromnym sercu, mała suczka wyrzucona we Wrzosowie pod Dygowem i jej siedem szczeniaków mają ciepły, tymczasowy dom. Jeszcze w tym tygodniu cała ósemka będzie gotowa do adopcji.

Jest jeszcze trochę czasu, by rozejrzeć się, czy ktoś z naszych znajomych, bliskich, kto ma ku temu warunki, myśli o stworzeniu domu dla psiaka w potrzebie. Pod koniec tego tygodnia, odrobaczone i zaszczepione szczeniaki i ich mama będą już czekać na nowe domy.

Tę historię opisaliśmy 8 grudnia. Mała suczka kundelka miała pecha trafić na bezwzględnego "pana", który szczenną wyrzucił ją z domu. Suczka ok. dwóch tygodni błąkała się po Wrzosowie. Swoje siedem szczeniąt urodziła na wyrzuconym na śmietnik, starym fotelu. Po informacji od Strażników Gminnych z Dygowa zaczęliśmy jej szukać choć tymczasowego domu, a suczka i jej dzieci trafiły do schroniska Fundacji Animals w Białogardzie.

Kilka dni później los się do psiaków uśmiechnął. Z budy w otwartym boksie, cała ósemka trafiła do domu Darii i Adriana Resiaków w Kołobrzegu. Jerzy Harłacz z Fundacji Animals zobowiązał się pokryć koszt szczepień maluchów, wyposażył w obroże i smycze.

Przyjaciele młodych kołobrzeżan pośpieszyli z pomocą, wspomagając karmą. - Mamy małe mieszkanie, ale z miejscem dla takich maluchów nie było problemu - uśmiecha się Adrian Resiak. Jego żona, Daria pokazuje nam psią rodzinkę i opowiada: - Ich mamę nazwaliśmy Mamba. Już reaguje na nowe imię. Ma najdalej półtora roku, jest sympatyczna, łagodna. Gdy słyszy hałasy na korytarzu, szczeka, ale i szybko się uspokaja. Lubi wychodzić na spacer, biegać. Załatwia się na powietrzu. Bez problemu pozwala dotykać szczeniąt nawet naszemu dziecku. Może trafić do każdego domu, również z małymi dziećmi. A szczeniaki są cudne, co widać.

Na dom czeka zarówno suczka, jak i jej młode: pięć suczek i dwa pieski.

W sprawie adopcji można się kontaktować pod numerem telefonu naszej redakcji: 94 35 450 80 lub 697 770 116.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!