Jak informuje kołobrzeska policja, do wypadku doszło krótko przed godziną 9. - Kobieta kierująca samochodem marki Jaguar, straciła panowanie nad kierownicą i jej samochód uderzył w barierę energochłonną - mówi Daniel Kolasiński z kołobrzeskiej komendy policji.
W wypadku brały udział cztery samochody. 29-letni strażak wracał prywatnym samochodem ze służby. Jechał tuż za jaguarem. Widząc, że doszło do wypadku, zatrzymał w bezpiecznym miejscu swoje auto i pośpieszył z pomocą poturbowanej kobiecie. Stawiał trójkąt ostrzegawczy, gdy potrąciło go jedno z nadjeżdżających aut. Został ciężko ranny. Na drodze lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przetransportował rannego strażaka do szpitala.
Do wypadku doszło niedaleko węzła Ustronie Morskie, na trasie Kołobrzeg - Koszalin. Droga została zamknięta, policja zorganizowała objazd przez Ustronie Morskie.
Na pomoc ruszyły wszystkie służby, także oczywiście strażacy z OSP Ustronie Morskie. I to właśnie oni, już po akcji, docenili reakcję kolejnych kierowców na dramatyczne wydarzenia rozgrywające się na drodze.
- Nie mieliśmy problemów z dojazdem. Kierowcy utworzyli wzorowy korytarz życia - powiedział nam naczelnik OSP Ustronie Morskie Sebastian Kręglewski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?