Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

XVII-wieczna ambona w zabytkowym kościele w Darłowie się rozpada. Proboszcz apeluje o ratowanie zabytku

Rafał Nagórski [email protected]
- Kiedyś zaniedbano już renowację drewnianych ołtarzy w naszym kościele. Efekt jest taki, że ich po prostu już nie ma. Nie pozwólmy, by podobny los spotkał tę zabytkową ambonę - mówi ojciec Stanisław Piankowski.
- Kiedyś zaniedbano już renowację drewnianych ołtarzy w naszym kościele. Efekt jest taki, że ich po prostu już nie ma. Nie pozwólmy, by podobny los spotkał tę zabytkową ambonę - mówi ojciec Stanisław Piankowski. Fot. Radek Koleśnik
Jeden z najstarszych zabytków w powiecie sławieńskim - renesansowa ambona w kościele Najświętszej Marii Panny w Darłowie - wymaga natychmiastowej naprawy. Potrzeba kilkadziesiąt tysięcy złotych.

KONTAKT

KONTAKT

Zainteresowani wsparciem renowacji ambony mogą kontaktować się z darłowską parafią pod numerem telefonu: 094 314-20-12, ul. Franciszkańska 4, Darłowo.

- Musimy podjąć natychmiastowe działania. Stąd o pomoc w nagłośnieniu problemu zwróciłem się do dziennikarzy - powiedział nam ojciec Stanisław Piankowski, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej przy ulicy Franciszkańskiej w Darłowie.

Dlaczego? - Kunsztownie zdobiona ambona z 1684 roku zjadana jest przez niebezpiecznego drewnojada kołatka - tłumaczy ksiądz.

Jak dodaje, te same robaki znajdują się w ławkach i ramach obrazów.
- Jeśli nic nie zrobimy, to obawiam się, że za parę miesięcy nie będzie czego ratować. Już w tej chwili drewniane elementy zaczynają odpadać od ambony - podkreśla nasz rozmówca.

Według szacunków proboszcza wyplenienie kołatka i konserwacja to koszt 60, a być może i 90 tysięcy złotych. Tak dużo, ponieważ nie można ratować samej ambony.
- Dowiadywałem się jak wygląda walka z kołatkiem i usłyszałem, że cały kościół trzeba byłoby zamknąć na kilka dni, w trakcie których rozpuszczany byłby tutaj specjalny gaz - wyjaśnia ojciec Piankowski.

Najłatwiejszym źródłem na znalezienie pieniędzy byłyby fundusze unijne, ale procedury składania wniosków i ich rozpatrywania są dość czasochłonne. Franciszkanie podkreślają tymczasem, że nie mogą czekać. Stąd oprócz apelu do swoich parafian zwracają się z prośbą o pomoc do sponsorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!