Choć podwórku kamienic przy placu Wolności i deptaku to rzut kamienia od ratusza - teren wygląda opłakanie. To klepisko pełne dziur, wyborów, które po każdym deszczu zamienia się w bagnisko. Obrazu nędzy u rozpaczy dopełnia – a raczej dopełniała - ruina, w której do niedawna mieściła się pralnia chemiczna i zaniedbany plac po dawnym sklepie Maluch naprzeciwko galerii Hosso.
Prace przy utwardzeniu nawierzchni dróg, budowie polbrukowych ciągów pieszo-jezdnych zleciło już miasto. Prace za 250 tysięcy złotych wykonuje aktualnie w rejonie ulicy Ogrodowej firma Wektra. Zostanie tam także zamontowany system odwadniający oraz oświetlenie drogowe. Niestety, tereny przylegające do kamienic od strony ulicy 1 Maja i placu Wolności nadal pozostaną nieutwardzone i mało reprezentacyjne. To własność wspólnot mieszkaniowych i na razie nie zdecydowały się one na ich uprządkowanie.
W piątek w kupkę gruzów zamienił się zrujnowany budynek dawnej pralni. Starsi mieszkańcy Szczecinka pamiętają być może, że kiedyś mieścił się tu zakład szkutniczy i warsztat napraw radioodbiorników i telewizorów tzw. ZURiT, czyli Zakładu Usług Radiotechnicznych i Telewizyjnych (sklep RTV znajdował się w pobliskiej kamienicy, gdzie dziś jest Bank Zachodni WBK). W ostatnich latach jednak była to już jedynie szpecąca okolice rudera. Właściciel zapowiada, że po rozbiórce i uporządkowaniu terenu zostanie on zagospodarowany.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?