Przedświąteczna aukcja różności, jakie ofiarują nauczyciele, przy okazji odkrywając swoje drugie, bardzej „domowe” oblicze, to już tradycja I Liceum Ogólnokształcącego w Koszalinie.
Dochód przeznaczany jest na cel charytatywny. W tym roku zebrano ponad 8,2 tys. złotych. Pieniądze trafią do ciężko chorego absolwenta liceum. Cichym bohaterem wczorajszej aukcji był, na pozór skromny, sernik, który podarował matematyk, Paweł Rudecki. Uczniowie klasy I a zapłacili za niego tysiąc złotych! Takiej ceny za swoje wypieki nie udało się pewnie uzyskać nawet Magdzie Gessler.
- Mieliśmy wziąć udział w aukcjach dwóch przedmiotów. Ale sernik od początku był naszym priorytetem - mówi Krzysztof Szafulski, uczeń Ia. O tym, jakim powodzeniem cieszą się te szkolne licytacje, wiedzieli od starszych klas. Wiedzieli też, że ciasta Pawła Rudeckiego zawsze osiągają wysoką cenę. Więc się do zadania dobrze przygotowali i podczas licytacji byli nie do przebicia.
- Cieszymy się, że nam się udało, a przy okazji, a może przede wszystkim przyczyniliśmy się do pomocy osobie, która nas teraz bardzo potrzebuje - dodaje Krzyszof Szafulski.
- I w głębi duszy liczymy na to, że przez najbliższe lekcje profesor przymknie na nas trochę oko - żartuje. Sernik zostanie wspólnie zjedzony dziś, podczas klasowej wigilii. Podczas aukcji uczniowie licytowali także i wiele innych, czasem niecodziennych atrakcji, m.in. wyjścia do kina z ulubionym nauczycielem. Wielkim powodzeniem cieszą się różnego rodzaju przetwory przygotowywane przez panie nauczycielki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
