Jak to możliwe? Zagapił się Pan? Czy zmienił Pan poglądy?
Wyjaśnienie zamieściłem już na swojej stronie. Wysłałem także pismo do pani marszałek Sejmu, z którego wynika jasno, że głosowałem przeciwko programowi działania Rady Ministrów i przeciwko udzieleniu wotum zaufania dla premiera. System głosowania w Sejmie bywa zawodny, czasami się wiesza, zacina. Tak było i tym razem. Nie byłem w tym odosobniony. Kolega i koleżanka, którzy siedzieli obok - także mieli podobny problem. Głosowali inaczej, a wyszło, że byli za. A więc oświadczam - poglądów nie zmieniłem i głosowałem przeciwko. Dowodem jest też moje krytyczne stanowisko, które wygłosiłem z mównicy przed głosowaniem, dotyczyło niespełnionych obietnic z zakresu służby zdrowia.
Wcześniej zdarzały się już takie wypadki?
U mnie pierwszy raz, ale wiem, że u innych - tak. Ale gdy chodziło o mniej istotne sprawy, nikt nie robił z tego tak głośnego tematu. W tym przypadku, gdyby nasze głosy miały wpływ na końcowy wynik, wystąpilibyśmy o reasumpcję głosowania, ale nie było takiej potrzeby.
A czy Pana wystąpienie do marszałek Sejmu będzie miało wpływ na zapis dotyczący wyniku głosowania?
Nie, zostanie, jak jest, ale będzie tam moja adnotacja.
Wśród wyborców już znaleźli się tacy, którzy zdenerwowali się i zapowiedzieli, że więcej na Pana głosu nie oddadzą w wyborach.
To praca, jak każda inna. Tu także urządzenia mogą być zawodne, coś może nie zadziałać. Ja - jak powiedziałem - poglądów nie zmieniłem.
Zobacz także: Wyniki wyborów komentuje Marek Hok z Koalicji Obywatelskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?